O Joannie Przetakiewicz było ostatnio głośno za sprawą Wielkanocy. 52-latka, tak jak większość jej koleżanek i kolegów z branży, nawoływała do poważnego podejścia do zagrożenia, jakie stwarza koronawirus i zaszycia się w tym świątecznym czasie w domu. Chociaż celebrytka ochoczo chwaliła się w sieci "e-świętami", okazuje się, że wcale nie zrezygnowała z odwiedzin najbliższych. Pod napływem krytycznych komentarzy Asia wyraziła publiczną skruchę, przepraszając za swoje zachowanie internautów, którzy zarzucili jej hipokryzję.
Projektantka bez wątpienia nadwyrężyła ostatnio zaufanie swoich fanów. Nie przeszkadza to jej jednak w tym, by w dalszym ciągu aspirować do roli autorytetu na wielu płaszczyznach. Jak się okazuje, wszechstronna celebrytka zapragnęła się nieco przebranżowić i sprawdzić się dla odmiany w roli projektantki wnętrz. Zaczęła od własnego apartamentu i nie ukrywa, że zainteresowanie fanów miło ją zaskoczyło:
Odzew na zapytanie o wspólny remont był ogromny. Jak zapytałam fanów, na jaki kolor pomalować ściany, to otrzymałam kilkanaście tysięcy zwrotnych wiadomości. Nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego - zachwycała się w rozmowie z Plejadą.
Okazuje się, że Przetakiewicz nie zamierza ograniczać się tylko do swoich czterech kątów.
Zdecydowałam się na remont z internautami, ponieważ lubię współdziałać z ludźmi. Mam Instagrama, od niedawna TikToka, zaraz będę otwierać kanał na YouTube, gdzie będę nagrywać metamorfozy mieszkań - zapowiada ambitna 52-latka i dodaje:
Zamierzam stworzyć konkurs na Instagramie i zrobić remont/metamorfozę pokoju u jakiegoś fana. Zwycięzca konkursu sam wybierze pomieszczenie, które będę zmieniać. Nie ma różnicy czy to będzie salon, sypiania, pokój dziecinny, czy kuchnia. Ponieważ jestem właścicielką La Manii Home od kilku miesięcy, a wnętrza są moją ogromną pasją, to postanowiłam rozwijać ten temat - podkreśla.
Chcielibyście oddać swoje mieszkanie w ręce Joasi?