Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Joanna Racewicz dzieli się wspomnieniami w 19. rocznicę ślubu ze śp. Pawłem Janeczkiem: "Zawsze będę wdzięczna" (FOTO)

54
Podziel się:

Małżonek Joanny Racewicz, Paweł Janeczek, zginął w katastrofie smoleńskiej. W rocznicę ślubu dziennikarka podzieliła się poruszającym wspomnieniem. "Tak zaczynała się historia dwojga ludzi".

Joanna Racewicz dzieli się wspomnieniami w 19. rocznicę ślubu ze śp. Pawłem Janeczkiem: "Zawsze będę wdzięczna" (FOTO)
Joanna Racewicz wspomina ślub z Igorem Janeczkiem (Licencjodawca)

Mąż Joanny Racewicz, Paweł Janeczek, zginął tragicznie w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. Wybranek dziennikarki był porucznikiem Biura Ochrony Rządu. Racewicz niejednokrotnie opowiadała z dojmującą szczerością na temat swej największej straty. W jednej z publicznych wypowiedzi stwierdziła, że jej mąż początkowo nie miał znaleźć się na pokładzie Tu-154.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Paliwo smoleńskie się wyczerpało". Co zrobi Kaczyński?

Joanna Racewicz wspomina męża w rocznicę ślubu

24 września Racewicz i Janeczek obchodziliby 19. rocznicę zawarcia małżeństwa. Wdowa po poruczniku upamiętniła ten dzień, publikując na Instagramie ślubną fotografię. Opatrzyła ją poruszającym wpisem.

Dziewiętnaście lat temu. W pięknej, odległej, innej galaktyce zaczynała się historia dwojga ludzi. Zawsze będę za nią wdzięczna. Dziękuję tym, którzy byli wtedy z nami. Szczególnie tym, którzy zostali. Serdeczności - czytamy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
Szok
rok temu
Była piękna , nie wiem czy to przez to że umarł jej mąż zaczęła się ostrzykiwac by pomóc sobie W żałobie. Nie wiem ale oszpeciła sobie piękna buzię
Ewa
rok temu
Niestety, po stracie męża totalnie sfiksowała :(
Tyle
rok temu
Widziałam ją w Galerii Mokotów i w życiu nie powiedziałabym że jest aż tak niska. Swoją drogą bardzo kombinuje z twarzą, uważam że bardzo się pogubiła.
Ramona
rok temu
Ciekawe czy kiedykolwiek poznamy prawdę o katastrofie smoleńskiej?
Gienio
rok temu
Kobieta Kot. Masakra
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
>><<
rok temu
Współczuję Wszystkim Osieroconym przez tą katastrofę, Pani Joannie też. Jadowite wpisy poniżej nie świadczą o Niej, (czy o Pani Marcie, czy o wielu, wielu Innych skrzywdzonych przez to wydarzenie), tylko są świadectwem poziomu pozbawionych empatii "wpisywaczy", którzy sądzą innych wedle siebie samych.
Ogorkowa
rok temu
Ta juz fo slubu byla nastrzyknieta???? Koszmarek
Veronika
rok temu
Bardzo ja lubie. Nie poddala sie i od wielu lat dobrze sobie sama radzi, a to nie jest latwe biorac pod uwage ta pisowska zazdrosc i nagonke na nia. Polowa Polek to wyslalaby mezow na pewna smierc, zeby tylko dostac podobne odszkodowanie. Jak to o was swiadczy?
Pozdro
rok temu
Pięknie wygadała
Gosc
rok temu
Rozwodu nie mieli a w separacji mogli być. Separacja jest po to czy chcą być razem czy jednak chcą rozwodu. Ktoś tam pisze ze dostała odszkodowanie. Dlaczego miała nie dostać. Byli nadal mężem i żona. Separacja to nie rozwód.
Lilianna
rok temu
Dziś by jej nie poznał i nie chodzi o to, ze jest starsza.
Bono
rok temu
Nie żyli ze sobą. Separacja przed rozwodem. Bezczelnie kłamie. BOR to zatuszował, dostała ogromne odszkodowanie.
Bono
rok temu
Co za bezczelne kłamstwa, byli w separacji przed rozwodem. BOR to zatuszował żeby dostała ogromne odszkodowanie.
Zez
rok temu
Kobieto kogo to obchodzi
Karina
rok temu
Bo kobiety czekaja na.. Nie wiem jak to nazwac.. Najwazniejjsxe zeby mial super duzo kasy.. Potem w trakcie oczekiwania na.. Bussinesmana.. Zdaja sobie sprawe ze lata leca i trzeba miec dziecko z kims, no i lapia tatusia, niekoniecznie milionera. No i potem rozpacz ze to nie taki. Aha odpowiednia ilosc zer na koncie zniweluje.. Kazde braki.. kandydata.
Ala
rok temu
Przeciez oni w separacji byli! Dokumenty o rozwod przygotowane! O czym ta kobieta bredzi??? W necie nic nie ginie..
Gość
rok temu
Tia... a plotki o rozwidzie były mocno przesadzone...
Gwiazda z ust...
rok temu
Ja Joasia wstaje o 7 rano i natychmiast rzuca się do kompa. Patrzę uważnie, czy przypadkiem znowu coś o mnie napisano, szukam, szukam- co za zawód nigdzie nic o mnie nie ma. Muszę szybko o sobie przypomnieć i napisać coś na insta. Jak myślicie o czym tym razem pojechać? O hejcie czy znowu powspominać męża i katastrofę smoleńską? Dobra walę o katastrofie, to zawsze chwyci, na pewno pudelki i rożne takie temacik podchwycą i znowu będzie o mnie głośno.Dobra wpisik zrobiony. Teraz dam chwilę plotkarskim portalom, a ja muszę wyskoczyć do chirurga plastyka. To nic, że 5 raz w tym tygodniu, w zeszłym tygodniu zrobiłam nosek i brodę, teraz chcę znowu powiększyć usta i wpompować kilo kwasu w poliki. Synek mnie prosi, abym więcej się nie poprawiała, bo ostatnio nie poznał mnie po treningu, ale co tam smarkacz wie na ten temat. Dobra, już wróciłam- jestem jeszcze piękniejsza, a moje usta są większe niż cała moja twarz, oh Boże! Muszę coś zjeść, ale chwila najpierw komp- hurra! Pudel o mnie napisał, znowu hejt pod spodem, co za hołota. Przyszła odpowiedź z TVN i Polsatu- odpisali, że z taką twarzą nie mogą mnie zatrudnić, nie znają się te chamy na urodzie, nie znają. Niech sobie zatrudniają grubą Wellman. Ooo i na plotku i na pomponiku też o mnie napisano, jezu co za szczęście. Znowu mnie hejtują. Muszę wykupić jakieś pozytywne komentarze, że jestem piękna. Synek chce kolację- synek czy Ty nie widzisz, że mama jest zajęta? Przecież muszę jeszcze wkleić 15 moich wystudiowanych fot na insta, żeby mnie podziwiali. Wkleiłam, idę spać, dobranoc. Ciekawe czy jutro o mnie znowu napiszą?
Olka
rok temu
Nie wyglądała wtedy jak karykatura samej siebie. A btw ile można? Mój tata nie żyje już 30 lat mama jest sama ale nie robi z tego takiej szopki jak ona.