Joanna Racewicz jest aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Dziennikarka na Instagramie dzieli się codziennością z fanami, rozprawiając się na różne tematy. Oczywiście nie brakuje w tym wszystkim prywaty oraz rodzinnych kadrów.
Racewicz jest mamą 16-letniego syna Igora, który od czasu do czasu przewija się na jej profilu. Dzieje się to jednak stosunkowo rzadko, z uwagi na to, że dziennikarka stara się chronić prywatności syna. Z okazji urodzin chłopca opublikowała kilka archiwalnych zdjęć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Racewicz świętuje urodziny syna
Joanna Racewicz spełnia się w roli dumnej mamy, dla której syn jest oczkiem w głowie. W dniu 16. urodzin Igora na jej profilu ukazał się wyjątkowy wpis, w którym wróciła wspomnieniami do dnia jego narodzin. Nie zabrakło kilku słów na temat jej męża, który zmarł w katastrofie smoleńskiej.
Pamiętam pierwszą chwilę. Zapach skóry, którego słodycz zachowam na zawsze. Krzyk, który zapisał się w sercu. Ciebie w ramionach Taty, szerokich i pewnych. Szczęście, od którego ciągle brakowało tchu. Ty. Cud, w który nigdy nie przestaliśmy wierzyć. Skarb, za który wciąż dziękuję. Dziś szczególnie. Z miliona powodów. I jednego najważniejszego: JESTEŚ. To w zupełności wystarczy, by kochać. Być, gdy będę potrzebna. Patrzeć, jak rośniesz. Idziesz w swoją stronę. Mocny mną. Silny Nim. Prawdziwy. Wyjątkowy Sobą. Jedyny na świecie. Jesteśmy przy Tobie. Zawsze. Nawet gdy nas nie ma. Ty wiesz. Idź - pisała Joanna Racewicz na Instagramie.
W dniu urodzin ukochanego syna dziennikarka opublikowała stare zdjęcie, które przed laty wykonał Paweł Janeczek. Jest dla niej bardzo wyjątkowe.
Każde z tych zdjęć jest symboliczne. Pierwsze zrobił Tata Igora w domu na Mokotowie. Drugie - Przyjaciółka, na Mazurach. Trzecie jest moje, w Verdens Ende w Norwegii. Na końcu świata, który dla Igora jest początkiem - dodała.