Co roku przy okazji matur gwiazdy i celebryci, ci którzy do egzaminu podeszli, wspominają swoje szkolne lata. W tym gronie znalazła się też Joanna Racewicz. Dziennikarka opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie sprzed "prawie stu lat", jak sama zażartowała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo upływu czasu Racewicz nadal pamięta, z jakimi tematami mierzyła się podczas egzaminu dojrzałości. Na części polonistycznej analizowała wiersz Anny Kamieńskiej, z kolei na historycznej pisała o znaczeniu i wielkości Polski Jagiellonów. Dziennikarka pisała też rozprawkę w języku niemieckim. Jak przyznała po latach, nie obyło się bez nerwów i "dyżurnej ściągawki" w misiu.
ZOBACZ: Joanna Racewicz wspomina męża w 50. rocznicę jego urodzin: "Zmarszczki, których nie zobaczę..."
Joanna Racewicz wspomina maturę
W długim, nieco poetyckim wpisie dziennikarka wróciła wspomnieniami nie tylko do samej matury, ale też do tego, jak patrzyła na świat jako nastolatka.
Dopiero dziś dorosła spotykam tę dziewczynę. Zbyt dojrzałą i przesadnie poważną, jak na swoje wciąż jeszcze "naście lat". Nad wiek odpowiedzialną, ponad wiele inną. Mocno ją przytulam. Jej strach i niepewność - napisała.
Do przemyśleń Racewicz dołączyła czarno-białe zdjęcie wykonane na pamiątkę matur. Internauci nie zawiedli i z miejsca zasypali ją komplementami: Piękna, bo naturalna; Cudo, nie kobieta; Śliczna - czytamy w komentarzach.
Joanna Racewicz zdawała maturę po ukończeniu nauki w I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Zamoyskiego w Zamościu. Następnie studiowała polonistykę i studia podyplomowe na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego.
Bardzo się zmieniła od matury?