Dzisiejszy wygląd Jocelyn Wildenstein to smutny przykład tego, do czego może doprowadzić brak opamiętania w dążeniu do ideału piękna. 81-letnia dziś celebrytka, zamiast upiększyć się zabiegami, nieodwracalnie oszpeciła swoją twarz.
Zobacz: Kobieta-kot WRACA w nowej sesji i ZAPRZECZA plotkom o operacjach: "Nie muszę niczego udowadniać!"
Swoją przygodę z operacjami plastycznymi Jocelyn rozpoczęła jeszcze w latach 70. Nieograniczony dostęp do gotówki i ambicja bycia "kobietą o kocich rysach" sprawiły, że w ciągu kilkudziesięciu lat Wildestein faktycznie zamieniła się w Kobietę Kota. Jocelyn od wielu lat zaprzecza jednak doniesieniom o poddaniu się operacjom plastycznym. Swój wyjątkowo oryginalny wygląd i wydatne kości policzkowe tłumaczy natomiast... szwajcarskimi genami.
Jej zamiłowanie do kocich rysów doprowadziło do tego, że przez internautów została okrutnie okrzyknięta najpotworniejszą kobietą na świecie. Dążenie do ideału kosztowało Jocelyn nie tylko utratę naturalności, ale też miliony dolarów.
Na przestrzeni lat celebrytka poddała się wstawieniu implantów szczęki, policzków, ust oraz licznym liftingom. Dziś trudno sobie wyobrazić, jak wyglądała 50 lat temu. Dociekliwi fani jednak potrafią odnaleźć najbardziej zapomniane zdjęcia. Na forach pojawiły się zdjęcia twarzy Jocelyn Wildenstein jeszcze prze inwazyjnymi zabiegami.
Zobaczcie, jak na przestrzeni lat zmieniał się jej wygląd.