Jak widać, paskudne rozwody nie są wyłączną specjalnością polskich celebrytów. Prawdziwy popis dają obecnie za Wielką Wodą Joe Jonas i Sophie Turner. Stawką w medialnej (i wkrótce również sądowej) potyczce są dwie małoletnie córki pary. Początkowo zapowiadało się na polubowne załatwienie sprawy, ale niedawni zakochani prędko przeszli do brutalnej walki. Do prasy właśnie dotarł najnowszy komunikat z drużyny Jonasa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joe Jonas wpadł w furię. Boi się, jak będzie postrzegać go publiczność
Naturalnie z większością brudów gwiazdy próbują uporać się w białych rękawiczkach. Do tej pory tylko Turner pozwoliła sobie na bezpośredniość, zarzucając mężowi w oświadczeniu, że przetrzymuje wbrew jej woli paszporty córek, uniemożliwiając im tym samym podróż do Wielkiej Brytanii. W tej sprawie już wpłynął pozew do sądu. Portal Daily Mail opublikował tymczasem zeznania "osób z otoczenia Jonasa", którego ostatnie słowa Turner miały szczególnie zaboleć.
Joe strasznie się wściekł po ostatnim oświadczeniu Sophie. Sprawiła, że wygląda teraz na okropnego ojca. Uważa, że to, co zrobiła, było obrzydliwe. Teraz ta sprawa stanie się jeszcze bardziej zagmatwana. Joe miał nadzieję, że uda im się przejść przez rozwód w zgodzie, ustalając przy tym normalne zasady opieki nad dziećmi, ale teraz te plany szlag trafił. Został paskudny bałagan.
Kolejny informator z drużyny Joe Jonasa twierdzi przy tym, że muzyk obawia się przede wszystkim o swoje dzieci. Podkreśla się przy tym, że ostatnie spotkania Sophie Turner z Taylor Swift (byłą dziewczyną Joe) zostały w stu procentach zainscenizowane na potrzeby medialne i nie ma w nich choćby krzty autentyczności.
Przypomnijmy: Sophie Turner przyłapana na KOLEJNYM wyjściu z Taylor Swift! Joe Jonas powinien zacząć się bać? (ZDJĘCIA)
Dzieci są tu najbardziej narażone. (…) Sophie i Taylor nawet nie są dobrymi przyjaciółkami. To wszystko zostało ustawione. To Joe złożył papiery rozwodowe. Musicie czytać między wierszami - podaje za źródłem Daily Mail.
Robi się coraz ciekawiej?