"Warsaw Shore" to program, który przyciąga przed telewizory masę osób. Większość uczestników, która wzięła udział w show, rozkręciła własne biznesy i kariery. Jedną z osób, która pojawiła się w programie, była Jola Mróz.
Dziewczyna dołączyła do "Ekipy z Warszawy" w ósmym sezonie. Nie wszyscy widzowie byli jednak jej fanami - Jola Mróz często zachowywała się nieodpowiedzialnie, wdawała się w pyskówki i bijatyki. Po programie postanowiła wyjechać z Polski do Wielkiej Brytanii, skąd niedługo później wróciła i zaszła w ciążę. Córka celebrytki przyszła na świat w 2020 roku.
Paweł Trybała: "Nie mamy pewności, czy nasze dzieci obejrzą "Warsaw Shore""
Jola Mróz jest samotną matką. W najnowszym Q&A na Instagramie opowiedziała trochę więcej o swoim życiu prywatnym i zdradziła, że ojciec dziecka w ogóle nie interesuje się swoją córką.
Jedna z fanek zapytała: Pracujesz gdzieś? Czy może pełnoetatowa mama?
Pełnoetatowa mama. Ale dorabiam sobie też tutaj na Instagramie. Dzięki temu mam z czego żyć. Utrzymuję córkę sama, bo od ojca małej nigdy nie otrzymałam ani złotówki - wyjaśniła Jola Mróz.
Zapytana o to, jak dawała sobie radę w ciąży, Jola postanowiła udzielić wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie.
Od początku ciąży byłam sama - bałam się, bo było trudno. Pomogła mi praca. Pracowałam do ósmego miesiąca, żeby odłożyć jak najwięcej pieniędzy i zacząć żyć w Polsce - wyjaśnia.
Było naprawdę ciężko, bo cała wyprowadzka z innego kraju... Ale miałam przy sobie przyjaciół i rodzinę, wiele osób o wspaniałych sercach. Dzięki temu dałam radę. I to, że było we mnie nowe życie - dało mi to dużo siły do walki. Postanowiłam, że zrobię to wszystko dla córki i udało się.
Od czasu narodzin Jola Mróz chętnie chwali się swoją pociechą. Niedawno pokazała, jak świętuje z małą jej pierwsze urodziny - córka stała się oczkiem w głowie niepokornej uczestniczki "Warsaw Shore".
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!