Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach niewątpliwie tworzą jeden z najbardziej zgranych duetów w rodzimym show-biznesie. Historia ich relacji zaczęła się od przypadkowego spotkania w siedzibie Radia Zet. Od tego momentu znajomość muzyka i dziennikarki szybko się rozwijała, a kolejne, planowane już spotkanie miało miejsce dzięki wspólnym znajomym - Adamowi Sztabie i Dorocie Szelągowskiej. Wkrótce Kwaśniewska i Badach byli już oficjalnie parą, a swoją miłość przypieczętowali małżeństwem 22 września 2012 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jolanta Kwaśniewska myślała, że jej córka spotyka się z Kubą Wojewódzkim
Nie jest tajemnicą, że Kuba Badach szybko stał się ulubieńcem teściów. Jolanta Kwaśniewska wielokrotnie chwaliła zięcia w mediach, zdradzając m.in., że... łączy ich pedantyzm i mania sprzątania. Ostatnio pierwsza dama udzieliła wywiadu portalowi Świat Gwiazd. 69-latka podzieliła się z Mateuszem Szymkowiakiem anegdotą, dotyczącą początków relacji Aleksandry Kwaśniewskiej i jej przyszłego męża. Co ciekawe, jednym z bohaterów zabawnej historii jest... Kuba Wojewódzki.
Kiedy skończyła związek ze swoim poprzednim chłopakiem i często spotykała się w TVN-nie, bo tam pracowała, z Kubą Wojewódzkim. Bardzo fajny facet. Wiem, że radziła się go w pewnych kwestiach. Byliśmy na nartach i moja Oleńka w zamkniętym pokoju: "Kuba, Kuba, Kuba…". Jezu Chryste, Jezu Chryste, chyba moje dziecko jest z Kubą Wojewódzkim! Podziwiam, ale nie wyobrażałam sobie Kuby Wojewódzkiego w roli mojego zięcia. Jak się okazało, o innego Kubę chodziło. Pamiętam, święta wielkanocne i Oleńka mi mówi: "Mamuś ja takiego chłopaka już mam Kubę Badacha". "Nie znam". "On jest artystą, jest piosenkarzem". Jezu Chryste… - wspominała Jolanta Kwaśniewska.