Obecnie najgorętszymi tematami w mediach są pandemia koronawirusa i skomplikowana przez nią próba przeprowadzenia w Polsce wyborów prezydenckich. Od wielu tygodni debatuje się u nas o tym, kiedy powinny się one odbyć i w jakiej formie najlepiej je przeprowadzić. Dzięki wyrażanemu masowo niezadowoleniu obywateli, udało się przekonać rządzących, by nie organizowali ich podczas apogeum pandemii, czyli 10 maja.
Przypomnijmy: Oburzona Małgorzata Rozenek krytykuje usilne dążenie PiS do przeprowadzenia wyborów w maju: "W CO GRA WŁADZA?"
Cała sytuacja związana z wyborami nie pomogła w naprawieniu i tak kiepskich wizerunków prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki. Obywatele regularnie zarzucają Agacie Kornhauser-Dudzie, że jest najbardziej milczącą pierwszą damą w historii III RP i notorycznie ignoruje prośby o wsparcie ważnych społecznie inicjatyw.
Okazuje się, że poparcie wobec obecnej prezydentowej jest coraz mniejsze. Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla portalu o2, Polacy nie uważają, że to Kornhauser-Duda zasługuje na tytuł najlepszej pierwszej damy. Miażdżącym zwycięstwem może poszczycić się... Jolanta Kwaśniewska.
Była prezydentowa zdobyła prawie 50% poparcia, podczas gdy obecna - tylko 20%. Na trzecim miejscu uplasowała się zmarła w 2010 roku Maria Kaczyńska.
Żona wciąż ciepło wspominanego przez rodaków Aleksandra Kwaśniewskiego, mimo upływu 15 lat od zakończenia jego prezydentury, ewidentnie cieszy się niesłabnącą sympatią Polaków. Jolanta w swojej złotej erze uchodziła za "ikonę stylu" i uosobienie klasy. Po zakończeniu prezydentury swojego męża nie zniknęła z mediów. Jako wyrocznia stylu nauczyła nas wtedy, jak prawidłowo jeść bezę i przechowywać perły oraz żeby białe skarpety zakładać wyłącznie do gry w tenisa.
Uważacie, że słusznie zwyciężyła w sondażu?