Trwa ładowanie...
Przejdź na
KW
|

Jolanta Pieńkowska opowiada o swoim ZWYCZAJNYM DNIU: pobudka o wpół do 9, spotkanie z trenerką personalną, nauka francuskiego...

380
Podziel się:

W rozmowie z "Dzień dobry TVN" Jolanta Pieńkowska zdradziła, że codzienną pracę przeplata treningami i nauką francuskich słówek. W sekcji komentarzy na profilu śniadaniówki zaroiło się od głosów sceptycznych internautów. "A kiedy pani pracuje?" - dopytują.

Jolanta Pieńkowska opowiada o swoim ZWYCZAJNYM DNIU: pobudka o wpół do 9, spotkanie z trenerką personalną, nauka francuskiego...
Jolanta Pieńkowska opowiada o swoim "zwykłym dniu": pobudka o wpół do 9, spotkanie z trenerką personalną i nauka francuskiego (East News)

Jolanta Pieńkowska przez długi czas była prowadzącą "Dzień dobry TVN". W 2014 roku zrezygnowała z tej roli, pojawiła się za to na antenie TVN24. W najnowszym wywiadzie, którego udzieliła zaprzyjaźnionej śniadaniówce, Pieńkowska opowiedziała o tym, jak zmieniło się jej życie w ostatnich latach i jak wygląda teraz jej codzienność.

Dziennikarka wyznała, że najbardziej tęskni za ludźmi, z którymi miała okazję współpracować. To była wspaniała ekipa, [tęsknię] za porankami z Robertem Kantereitem, bo nie ukrywam, że lubiliśmy razem pracować - wspomniała Jolanta Pieńkowska.

W rozmowie z dziennikarzem DDTVN celebrytka opowiedziała też, jak wygląda jej zwykły dzień.

Zobacz także: Pieńkowska zaskoczona na wizji

Wstaję, w zależności od tego, jak Leon mi pozwoli, ale staram się wstawać o 8:30. Czytam serwisy, czytam propozycje korespondentów, które przyszły w międzyczasie. Zjadam śniadanie, o 10 mam kolegium. Trzy razy w tygodniu ćwiczę od 11 do 12:30, jem szybki obiad - wymieniała Pieńkowska.

Na pytanie, czy trenuje na siłowni, celebrytka odparła, że ma trenerkę personalną, która z nią ćwiczy. To nie koniec aktywności byłej gospodyni śniadaniówki.

W międzyczasie staram się trochę poduczyć francuskiego, przyjeżdżam do pracy i po pracy wracam do domu, piję herbatę i oglądam ulubione seriale - podsumowała.

Harmonogram dnia dziennikarki nie wszystkim przypadł do gustu. Internauci dali wyraz swojego niezadowolenia w komentarzach. Większość z nich była bezlitosna dla prezenterki.

Pamiętam tę panią w DD TVN. Kobieta oderwana od zwykłej codzienności i rzeczywistości przez to życie w luksusie. Wiecznie zdziwiona tym, co dla zwykłego człowieka, mającego dom i dzieci na głowie, jest sprawami oczywistymi i normalnymi - stwierdziła jedna z osób.

Też bym chciała ćwiczyć od 11.00 do 12.30 trzy razy w tygodniu. A kiedy pani pracuje? - dopytywała kolejna.

Z odsieczą Jolancie Pieńkowskiej ruszył wkrótce Mateusz Hładki. Prowadzący wywiad wdał się w polemikę z internautami.

W naszym zawodzie nie pracuje się od 9 do 16. Często, kiedy Państwo śpią, my już pracujemy albo kiedy Państwo są dawno po pracy i cieszą się wieczorem, my idziemy do pracy. Często środek dnia jest wolny, weekend pracujący, a święta to dni robocze. To dość proste i widoczne, więc nie wiem, po co ta złośliwość z Pani strony? Proszę pomyśleć o wyborze tzw. wolnego zawodu - zaproponował Hładki internautce krytykującej nadmiar wolnego czasu u Pieńkowskiej.

Może, panie Mateuszu, wywiad z osobą, która ma o wiele więcej wspólnego ze społeczeństwem, a nie z panią, która nic o życiu nie wie - zaproponował tymczasem Hładkiemu kolejny widz.

Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast! 

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(380)
WYRÓŻNIONE
Jowi
3 lata temu
Jestem tak onieśmielona i zawstydzona tym niezwykłym, wspaniałym dniem Jolanty, że aż próbuję się wcisnąć do mysiej dziurki i zasłonić wejście firaneczką
Ewelina
3 lata temu
Cytat z Dnia Swira pasuje tu idealnie: „Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w Waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?!”.
Joe
3 lata temu
Gdyby nie miliony męża (nie zazdroszczę w złym znaczeniu, też chciałabym mieć) to by wstawała o 5.30 i do roboty.
mpon
3 lata temu
Nie musi, ale pracuje. Kiedy? - to widać na ekranie.
Mirka
3 lata temu
Ta kobieta jest bardzo antypatyczna, a prowadząc DDTVN wielokrotnie pokazała brak kultury. Cieszę się, że już nie muszę jej oglądać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (380)
Sms
12 miesięcy temu
Jak można się porównywać do innych.Korzystniej wziąć się za pracę i robic swoje najlepiej jak potrafimy.Wiem od koleżanki,która chodziła z panem Czarnieckim do tego samego liceum , że wyróżniał się w szkole.Był jednym z najzdolniejszych uczniów .Do tego bardzo lubiany i szanowany.
Maja
12 miesięcy temu
Ja jestem zwyklą pracowniczką. I też wstaję o 8.30. Naogół. Potem kawa croissant , prysznic, joga, makijaż, wybranie ubrania. Dieta pudełkowa. I wyjście do pracy. Samochód, parkowanie, praca. Wracam do domu o 22. Joga, prysznic, lampka wina, książka, sen. W weekendy spotkanie z przyjacielem, wyjście do końca na, teatru. DZIECI ZERO! Bo nie chcę. Wolę swoje wygodne życie. Na szklankę wody na starośc odkładam kasę. Ona najlepiej ją podaje. Co roku kilka urlopów. SPA, dobre hotele, szwedzki stół. I nie jestem milionerką. Tak też można!
Birkin
2 lata temu
Ja nie zapomne jak doradzala/zawstydzala mlodszego kolege z pracy na antenie, zeby nie szczypal sie na zakup drozszej markowej torebki dla malzonki. Daje sie wtedy przyklad na cala Polske modelu moralnego mowiac poniekad : nie badzcie czypami skapcami wobec zon i zaprzedajcie dusze diaplu.. No rozumiem ze na swoj moralny model Pani Jola wziela przyklad ze swojego meza , ktory zapewne sie nie szczypal na drogie prezenty dla niej, bo kasiora pochodzila szerokim strumieniem od oszukanych lub okradzionych biednych klientow jego bankowej piramidy.Niestety tak to wybrzmiewa w swietle faktow. Ja sie myle to sorki. Wydaje mi sie Pani Jolu ze uczciwy prezent nie kradziony i z serca jest wiecej warty niz oszusta przez ktorego ludzie, placza, a rodziny maja bide. Zawsze mialem o Pani dobre zdanie ale widac slabo ta druga polowka wyszla i zszargala Pani opinie a moze i wciagnela w swoje shady byznesy za ktore normalnie sie odpowiada przed sadem.
Tak jest
3 lata temu
niestrawna
Zoe
3 lata temu
Ja to mam dobry dojazd do pracy. Śniadanie jem na kolację, myję się i od razu ubieram. Jak wstaję o 2,30 ,- to już mam zjedzone śniadanie i ubrany wychodzę z domu. Łapię PKS o 3,00, dalej pieszo 1 km i do pociągu. Na dworcu o 4,30 zjadam już obiad, łapię pospieszny i o 7,00 jestem w pracy. Wychodzę z pracy o 15 i zjadam kolację, łapię pośpieszny, 1 km pieszo, PKS..i o 20,00 jestem w domu, zjadam śniadanie, myję się i ubieram...ELDORADO 🤣🤣
Kaczka
3 lata temu
Nigdy ciężko nie pracowała. na ekranie zawsze sztuczna i pompatyczna , miało sie wrażenie ,że pozjadała wszystkie rozumy , udało się jej złapać bogatego męża i niech Jej się dalej szczęści ale po co ta pompatyczna spowiedz dzienna kogo to obchodzi, niech żyje jak chce ale i do naszej TVN niech się nie pcha bo już od dawna tu nie pasuje .Wymakijażowana , zrobiona na młodke. Każda z nas z taką forsą i tyle wolnego czasu wyglądałaby o wiele lepiej , Pieńkowska ma banalną urodę. Nic szczególnego , ja przynajmniej za Nią w naszej najlepszej telewizji nie tęsknię.Niech Kobieta zajmie się dziećkiem , mniej się pacykuje a nie świeci ciężko pracującym kobietom osobistym trenerem, Broń Boże nie zazdroszczę , bo ,ja, też mam bogatego męża ale jestem trochę skromniejsza
Dkmek
3 lata temu
Kochani czemu te oburzenie? Oni mają problemy typu moja late z veganskim mlekiem jest zbyt gorące a my zwykli Kowalscy jak mamy w tym kraju żyć
Gosc
3 lata temu
Milczenie jest zlotem..
Danuta
3 lata temu
Bardzo lubię Panią Pieńkowska🌷
fuls
3 lata temu
Jola ma swiadomośc zę zyje za cudze zbarane przez firmy pieniądze? Jak pisala o tym Wiernikowska gdy firma Czarneckiego chciala ją okrść z 100 tys?
Sroda
3 lata temu
Jej sprawa co robi nie obchodzi mnie to ale czytam i oglądam telewizję i jej nie zazdroszczę kasy i problemów z nią związanych...Mam męża w domu i nie musze się ukrywac
Anna:
3 lata temu
To ta pani co pakuje ludzi do bagażnika??? konieczny trener osobisty, aby było szybko ni sprawnie. Brawo.
kuba
3 lata temu
pomóż kobieto biednym i chorym
Czytelnik
3 lata temu
Pani Jolanto. Świetnie się panią oglądało i słuchało. To pani życie, a nie innych złośliwych. ,, Jak sobie kto pościeli, tak sobie śpi,,. Jak świat, światem; zawsze były, są i będą różnice społeczne. Jeden zaczyna od zera i zostaje milionerem, a inny wygra miliony i w pare miesięcy jest biedakiem. Kwestia przedsiębiorczości i smykałki do interesów.
...
Następna strona