Trwa ładowanie...
Przejdź na
Cherry
|

Julia Oleś "unika" robienia sensacji wokół śmierci Kamila Durczoka, ogłaszając to na Instagramie. "W środę zadzwonił do mnie mój psychiatra"

193
Podziel się:

Była partnerka Kamila Durczoka po raz kolejny zabrała głos w sprawie jego nagłej śmierci. Blogerka przekonywała, że nie planuje wzbudzać sensacji, jednocześnie kontynuując wywód na temat swojego samopoczucia.

Julia Oleś "unika" robienia sensacji wokół śmierci Kamila Durczoka, ogłaszając to na Instagramie. "W środę zadzwonił do mnie mój psychiatra"
Julia Oleś "unika" sensacji (Instagram, East News)

Nazwisko Julii Oleś w ostatnich dniach na nowo zagościło w serwisach plotkarskich. Powodem była nagła śmierć Kamila Durczoka, z którym blogerka była związana w przeszłości. Mimo że związek dziennikarza i młodszej od niego o 22 lata kobiety zakończył się raczej nieprzyjemnie, czego dowodem była wydana przez Oleś książka o toksycznym romansie dziewczyny i jej starszego partnera, byli ukochani mieli okazję na szczere pojednanie przed tragedią.

Jako była partnerka Durczoka Oleś poczuła się w obowiązku poinformować grono ponad 60 tysięcy obserwatorów o swoim samopoczuciu. Blogerka pożegnała dziennikarza piosenką My Way Franka Sinatry, a kilka dni później po raz kolejny odniosła się do sprawy jego nagłej śmierci, dziękując fanom za kierowane w jej stronę słowa wsparcia.

Zobacz także: Zobacz: Durczok narzeka na media: "Kiedyś słowo dziennikarz coś znaczyło"

Teraz na swoim Instastories Oleś przekonuje o niechęci do dzielenia się wspomnieniami związanymi z Durczokiem czy robienia wokół tego sensacji:

Jeżeli ktoś się spodziewa tu sensacji, komentarzy, wspominek, to się zawiedziepowiedziała.

Co ciekawe, już w kolejnym nagraniu "unikająca" sensacji Oleś opowiada o stanie swojego zdrowia psychicznego:

Niewiele osób wie, jak wyglądał ostatni tydzień mojego życia. I nie zamierzam tego grona rozszerzać. Myślę, że najlepszym podsumowaniem tej sytuacji jest to, że zadzwonił do mnie w środę mój psychiatra, powiedział, że się o mnie martwi i zapytał, czy czegoś nie potrzebuje - kontynuowała "niepragnąca" atencji blogerka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(193)
WYRÓŻNIONE
szpilki
3 lata temu
Obrzydliwe to. Rodzina nie obnosi się po mediach ze swoją żałobą ani nie komentuje a tu jakiś puchar przechodni wyskakuje i śmie komentować swoje samopoczucie. Kogo obchodzi co twój psychiatra ma do powiedzenia albo ty sama? Co ty miałaś wspólnego z ś.p. Durczokiem? Nic. Byłaś przez chwilę ładnym dodatkiem do garnituru i to wszystko więc zamilcz.
mirka
3 lata temu
Hipokryzja level hard
Majo
3 lata temu
Wcale to nie wygląda na „robienie kariery” na śmierci …
Xxxx777
3 lata temu
Po żonie to chyba była 127...
Bora
3 lata temu
Myślę, ze nie trzeba było tego dodawać. Jeśli zależałoby jej spokoju to by tego nie mówiła a próbuje się dziwnie usprawiedliwic. Nobodys care
NAJNOWSZE KOMENTARZE (193)
Julcia O
3 lata temu
Szukam nadzianego, najlepiej z pozycją, znana postać, wiek do 93 lat. Oferuje za to usługi...Zostaw żonę, czekam na ciebie.
Julcia O
3 lata temu
Szukam nadzianego, najlepiej z pozycją, znana postać, wiek do 93 lat. Oferuje za to usługi...Zostaw żonę, czekam na ciebie.
Kaśka
3 lata temu
Jeśli unikasz sensacji, to milcz na ten temat i się nie pokazuj.
jjj
3 lata temu
niepotrzebnie skupia na sobie uwagę, i opowiada o swoim samopoczuciu- narcystyczne to troche. z drugiej strony wierze, ze przeszla przy nim pieklo, wierze ze zakoachala sie w starszym fajnym, wygadanym durczoku, jeszcze gwiezdzie w tamtym czasie, a za zamknietymi drzwiami okazal sie pujacka patologią i przemocowcem, ja w to wierzę
slazaczka
3 lata temu
Hipokrytka!!! A kim ona właściwie jest? Jedną z wielu. Wylansowała się i zaistniała dzięki Kamilowi. Jak ma czelność w ogóle coś pisać??? WSTYD i OBŁUDA!!!!! Pani 5 minut się skończyło !!!!
Dana
3 lata temu
Ale właściwie o co chodzi? Byli parą, on był rozwiedziony ona panienka więc co miał pytać byłą żonę czy może sobie ułożyć życie na nowo? Jakiś absurd i atakowanie dziewczyny, wstyd.
Zyczliwa
3 lata temu
Proszę pani jak sama Pani poinformowała tel od psychiatry powinien dac do myślenia że sytuacja jest niepokojąca i należy skupić się na sobie a wszystko inne niech toczy się swoim torem . Życzę zdrowia i rozwagi
joanna
3 lata temu
ale pogubiona dziewczyna szukająca atencji.
ARGHHHHH
3 lata temu
Wiadomo po co to robi, na Insta już witała nowych followersów. I to zdziwienie "widzę wiele nowych twarzy" - przecież o to właśnie chodziło, po to gada o Durczoku, żeby znowu podbić sobie following.
Napewno
3 lata temu
Pani Oles ,pani byla tylko sezonowa kobieta do lozka, a nie zona .Dla pani ten rozdzial inien byc dawno jest zamkniety.Pani sie wypasala na krzywdzie pana Durczoka .I przyczynila sie do jego choroby.A teraz szuka pani pomocy u psychiatry. Na cudzym nieszczesciu swojego szczescia nie zbudujesz. Karma wraca.
rachela
3 lata temu
Dajcie już spokój. Ciszej nad tą trumną.
Zdegustowany
3 lata temu
Rodzina siedzi cicho, mimo, że cała sytuacja z upadkiem Durczoka utrudniła im znacznie życie - syn zmieniał nazwisko, Dufek pomagała nawet jak podrabiano jakieś weksle - wszyscy nadal milczą, a tu wchodzi Oleś cała na biało, po raz kolejny lansując się na starej relacji, opowiadając o swoim samopoczuciu, trudnym tygodniu i skupiając na sobie całą uwagę ziemniaczków. O tempora, o mores!
myślę
3 lata temu
Weź już przestań dziewucho , przestań się lansować na śmierci Pana Kamila . Gdyby nie on nikt by nie wiedział o twoim istnieniu . Jesteś żenująca.
jpo
3 lata temu
kogo to interesuje - lansuje się na śmierci ?
...
Następna strona