Julia Tychoniewicz już od jakiegoś czasu cieszy się coraz większym zainteresowaniem mediów. 23-latka jest córką Ewy Tyleckiej, która w latach 90. odnosiła znaczące sukcesy w konkurach piękności - m.in. zdobywając koronę Miss Polonia w 1995 roku. Lata temu Tylecka postanowiła wyjechać z kraju i na stałe osiadła za oceanem, a dziś była miss dość chętnie relacjonuje swoją codzienność w sieci. Prym w tej dziedzinie wiedzie jednak jej córka. Tychoniewicz spełnia się bowiem nie tylko jako modelka, lecz również prężnie działająca influencerka, a jej konto na TikToku śledzi prawie 800 tysięcy użytkowników. Internauci pokochali 23-latkę za spontaniczność, poczucie humoru, ukryte talenty, arcyzabawne relacje z codziennych przygód i uroczy akcent. Jakiś czas temu Julia dała się poznać szerszej grupie odbiorców, występując w pierwszej polskiej edycji programu "The Traitors".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Tychoniewicz ujawnia prawdę o życiu w Kanadzie. Bezpieczniej czuje się w Polsce
Na tiktokowym profilu Julii przeważają raczej zabawne treści, które zdobywają setki tysięcy polubień. Sporadycznie influencerka porusza również w sieci poważniejsze tematy. Ostatnio odniosła się np. do licznych komentarzy Polaków, którzy marzą o przeprowadzce do Ameryki. Tychoniewicz postanowiła więc opowiedzieć im o mroczniejszej stronie życia za oceanem. 23-latka przyznała, że w Polsce czuje się znacznie bezpieczniej niż w Kanadzie i zwróciła na zatrważający problem bezdomności.
"W Polsce jest tak źle; weźcie mnie z tej Polski; chcę do Stanów, gdzie jest więcej możliwości; w Polsce jest depresyjnie". Pozwólcie, że wam coś opowiem. Ja w Kanadzie teraz naliczyłam w drodze do pracy ośmiu bezdomnych. Jechałam 30 minut. W Polsce nie mamy takich problemów, w Polsce jest bezpiecznie, w Polsce nie boję się wychodzić z auta, bo ktoś mnie może zabić - grzmiała influencerka.
ZOBACZ TEŻ: Mężczyźni chamsko OBGADALI Julię Tychoniewicz po hiszpańsku. Nie wiedzieli, że ona WSZYSTKO rozumie... (WIDEO)