Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Julia von Stein relacjonuje WYPADEK w centrum Warszawy. "Byłam świadkiem. Dzięki Bogu udało mi się wyhamować"

106
Podziel się:

Julia von Stein była świadkiem wypadku drogowego na Alejach Jerozolimskich. Kierowca skutera, który jechał przez celebrytką, nie zdążył wyhamować i uderzył w samochód dostawczy. "Czegoś takiego nigdy jeszcze nie przeżyłam" - przyznała 28-latka.

Julia von Stein relacjonuje WYPADEK w centrum Warszawy. "Byłam świadkiem. Dzięki Bogu udało mi się wyhamować"
Julia von Stein relacjonuje wypadek na Alejach Jerozolimskich (Instagram)

Julia von Stein zyskała sporą popularność, dołączając do obsady programu "Królowe życia". Po pewnym czasie show zniknęło z anteny, co jednak nie przeszkodziło celebrytce w zdobywaniu coraz większej rozpoznawalności. Spadkobierczyni w branży funeralnej i projektantka trumien otrzymała bowiem kolejne propozycje współpracy od stacji TTV. Sama postawiła też na działalność w mediach społecznościowych. Tym samym, pokaźne grono obserwatorów Julii ma okazję regularnie wysłuchiwać relacji z jej codziennych perypetii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Derpienski zdradza, że Fabijański chciał, aby wystąpiła w jego klipie! Mówi o proponowanych "ustawkach" z paparazzi

Julia von Stein była świadkiem wypadku samochodowego w Warszawie

W piątkowe popołudnie Julia von Stein nadawała na Instagramie wprost z miejsca wypadku. Będąc świadkiem kolizji na Alejach Jerozolimskich, celebrytka postanowiła dokładnie wytłumaczyć fanom, co takiego wydarzyło się w stolicy.

Słuchajcie, byłam świadkiem wypadku, przede mną Pan na skuterze nie wyhamował i uderzył w ten samochód. Czekamy właśnie na policję - rozpoczęła zdenerwowana, po czym przedstawiła szczegóły zdarzenia.

Przed moim samochodem jechał skuter, a przed skuterze jechał samochód dostawczy. Gwałtownie zahamowali, bo są godziny szczytu w Warszawie, skuter nie wyhamował i wjechał w ten samochód dostawczy. Rzucało tych panów na skuterze po całej drodze, dzięki Bogu mi udało się wyhamować. Wezwałam wszystkie służby, policję, karetkę. Pan stracił przytomność, ale żyje. Czekam w tym momencie na policję. Już niejedna osoba do mnie dzwoniła, pytając "co ja narobiłam?". No nie, ja nie narobiłam nic, ale ze względu na to, że jestem osobą publiczną, to tym bardziej chcę to nagrać, żeby zaraz nie było, że ja coś zrobiłam - tłumaczyła 28-latka.

Po pewnym czasie celebrytka przekazała, że funkcjonariusze dotarli na miejsce i spisali jej dane osobowe. "Królowa życia" wielokrotnie zapewniała, że nie była uczestnikiem wypadku, rejestrując fragmenty rozmów z policjantem, a także z reporterem. Podkreśliła też, że obserwowanie zdarzenia kosztowało ją wiele stresu.

Przyjechała policja, jestem świadkiem, więc spisali mnie, wszystkie moje dane. Ja w tym momencie opuszczam miejsce wypadku, karetka zabiera tego pana, który jest najbardziej poszkodowany (...). Muszę zapalić, bo zaraz zwariuję. Ja czegoś takiego nigdy jeszcze nie przeżyłam, że przede mną doszło do takiego wypadku - relacjonowała Julia von Stein.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(106)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Łyl Smys
miesiąc temu
Wiek fizyczny - 28. Gdyby nie filtry - 49. Wiek mentalny - 12, a i to w porywach...
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
TakieCzasy
miesiąc temu
Nawet wypadek można celebrować.
DanyWrocBoy
miesiąc temu
Ja myślę, że to nie Bóg tylko hamulce ATE
Ryszarda
miesiąc temu
I musiała to nagrywać i rozgłosić w sieci. Żenujące.
Okoń
miesiąc temu
Szlachetnej urody nie kupisz
Kalafior
miesiąc temu
Ta pani już nie wie, jak zainteresować swoją widownię z IQ poniżej 70 ( przepraszam osoby niepełnosprawne intelektualnie, ja z 10 mającym taki deficyt pracuję od 15 lat, żaden z nich nawet nie wie, kim jest ta persona! Zaś wiedzą kim był Kopernik, Nobel czy Oppenheimier oraz co wnieśli po mimo ogromnych strat... W świat, w którym aktualnie żyjemy).... Widocznie wszyscy jej " fani", to IQ pantofelka, bez obrazy 🤦🤦🤦😁. Pani podobno, kiedyś spowodowała wypadek, bo uwielbia szybką jazdę (patrz Peretti- ten sam schemat: szybka bezpieczna jazda .... Jasne 🤦🤦🤦🤦🤦🤣...) Podobno ledwo przeżyła i podobno wyciągnęła z tego jakieś wnioski.... Yyyy, no nie do końca. Opisany dzisiaj wypadek nie był jej przyczyną, bo po prostu stała w korku,! Gdyby nie naturalne przeszkody drogowe, ta pani swym mercem popiera*La średnio 200 w innych okolicznościach na drodze. Pani Katarzyno, chyba zbyt dużo operacji plastycznych, znieczulenie ogólne bardzo wpływa na procesy myślowe, u pani to. Jest chyba zanik takowych procesów. Radzę schować się do mysiej dziury i ogarnąć swoje życie!!!! Proszę się nie ośmieszać, przecież na biznesie taty, pani zawsze zarobi. Ja nie wiem, ale to wszystko jest po prostu żenujące.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (106)
Mag.
miesiąc temu
No nius tygodnia... Codziennie są wypadki... I ich świadkowie. Rzecz jasna.
appa
miesiąc temu
kogo to interesuje
retere
miesiąc temu
kto to wogole jest ? po co takie bzdury pisac ?
babcia
miesiąc temu
amoze pierwszy raz widziala motocykl................a tak zawsze lustro i smartfom
chuck
miesiąc temu
to może warto zainwestować w kurs pierwszej pomocy a nie "pierwszej promocji"???
Pawulon
miesiąc temu
Pewnie nie odjechała bo czekała na potencjalnego klienta. A że przeżył to zawinęła manele i odjechała.
Janusz
miesiąc temu
spotkać taką to jest nieszczęście
mira
miesiąc temu
Ona osobą publiczną ? To jakiś żart ? Kompletnie nie rozumiem, jaki taki nikt..A przepraszam, PROJEKTANTKA TRUMIEN, uważa się za osobę publiczną. Jak kogoś może interesować co ma do powiedzenia ? Jak to świadczy o nas, jako społeczeństwie.
Kondzio
miesiąc temu
Jakby zginął wykonałabyś trumnę pikną i parę groszy przytuliła a tak lipa...
Tomek
miesiąc temu
Nawet z wypadku można zrobić show. Tragedia!!!
Nick
miesiąc temu
Tekst pisany po pijaku.W kółko te same słowa.
West
miesiąc temu
Osoba publiczna???????? A to można tak w sieci reklamować czym członek się zajmuje??????????
Elo👃
miesiąc temu
Szczerze? Nic specjalnego ten jej nos od Wysockiego, jeszcze trzeba czekać 5 lat na termin, raczej nie warto
i don't know
miesiąc temu
A co to jest za celebryta?
...
Następna strona