Julia von Stein kilka lat temu zadebiutowała w show-biznesie jako jedna z uczestniczek "Królowych życia", która swoją popularność z czasem zaczęła przenosić do mediów społecznościowych. Celebrytka słynie głównie ze swojego ciętego języka oraz tego, jak żali się na "tragiczne" sytuacje w codziennym życiu.
Wygląda na to, że Julia von Stein znudziła się telewizyjną karierą. W najnowszym filmie na YouTubie wyznała, że oficjalnie odeszła z "Diabelnie boskich" i teraz rozpoczyna pracę na własny rachunek. Zostanie piosenkarką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia von Stein rozpoczyna karierę piosenkarki
W najnowszym filmie na YouTubie Julia von Stein poinformowała fanów, że ma nową wizję na swoją karierę. Mimo braku talentu obrała sobie za cel, że zostanie jedną z najpopularniejszych artystek w Polsce. Pochwaliła się nawet próbką swojego śpiewu.
Moim planem jest to, że ja chcę być piosenkarką. Ojciec powiedział tyle, że jak ja zacznę śpiewać, to on zacznie grać na bębenku, a babka na trójkącie. No i wiesz, standardowo mnie wyśmiewa. Ja wiem doskonale o tym, że zrobię najlepszą karierę w tym kraju. Wiem, że ja nie mam talentu do śpiewania, ale ja jestem zaj*biście pracowitą osobą i ja będę zapieprzała. Wiem, że te braki nadrobię ciężką pracą - wyznała Julia von Stein.
Przy okazji potwierdziła, że już więcej nie zobaczymy jej w telewizji.
Odeszłam z telewizji. Nie chciałam robić na rachunek sześciu dziewczyn, tylko na swój własny. Jestem najlepsza wśród najgorszych, a ja chcę odwrotnie. Chcę być najgorsza wśród najlepszych, ja chcę się czegoś uczyć - dodała.
W sieci już pojawiło się kilka głosów krytyki
Oj, nie masz głosu. Rodzice mają rację; Jednak rodzice znają najlepiej swoje dziecko - pisali internauci.
Inni z kolei trzymają kciuki za karierę Julii von Stein.
Wielkie gratulacje za odwagę. Powodzenia; Niesamowicie Cię szanuje za Twoje dążenie do celu. Bardzo mnie to inspiruje, jako młody człowiek chciałbym mieć taki upór w marzenia; Ja w Ciebie wierzę, tak jak mówisz, ciężką pracą można osiągnąć wszystko - pisali inni.
Pod koniec odcinka na YouTubie Julia von Stein wybrała się do studia nagraniowego. Opuściła je zalana łzami, mając świadomość, że nikt w nią nie wierzy. Myślicie, że mimo to doczekamy się pierwszego singla celebrytki?