Julia Wieniawa od lat jest "na topie" i co chwilę głośno jest o jej nowych projektach zawodowych. Niedawno okazało się, że w kręgu jej zainteresowań pojawił się teatr. Aktorka znana między innymi z "Rodzinki.pl" znalazła się bowiem w obsadzie spektaklu "Gra", który wystawiany jest przez Garnizon Sztuki założony przez Grażynę Wolszczak. O przedstawieniu było głośno jeszcze przed szumnie zapowiadaną premierą, a wszystko za sprawą obsadzenia Wieniawy w głównej roli. Sama aktorka w rozmowie z Pudelkiem mówiła, że angaż w ten projekt był dla niej wielkim wyzwaniem.
Julia Wieniawa opowiada o pracy w teatrze
Lubię wychodzić ze strefy komfortu, bardzo lubię wyzwania, sprawdzać się w nowych przedsięwzięciach czy rolach. Dlatego to zrobiłam, bo to jest dla mnie ogromny rozwój. Miesiąc, codziennie, po kilka godzin w teatrze, ze świetnym reżyserem Norbertem Rakowskim (...) i z Adamem Woronowiczem, który jest na co dzień profesorem w łódzkiej "filmówce", a ja go mam indywidualnie przez miesiąc. (...) Gdybym nie lubiła tych wyzwań, pewnie siedziałabym teraz sobie na Bali i opalała się - opowiadała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julka skomentowała także słowa Grażyny Wolszczak, która opowiadała w rozmowie z Jastrząb Post, że celebrytka długo nie chciała przeczytać scenariusza, gdyż obawiała się, że teatr "chce wykorzystać jej popularność". Wieniawa zdementowała jednak słowa aktorki, przyznając, że od razu przeczytała scenariusz, tylko bała się, że "Katja, którą gra, trochę za bardzo ją przypomina".
Julia Wieniawa z rodzicami pozuje na premierze "Gry" w Garnizonie Sztuki
Teraz widzowie mogli ocenić, czy faktycznie odgrywana postać ma pewne cechy wspólne z 24-latką, bo w Garnizonie Sztuki odbyła się już uroczysta premiera "Gry". Na wydarzeniu nie zabrakło znanych w show biznesie postaci, w tym między innymi Katarzyny Zielińskiej, Małgorzaty Ohme czy Beaty Tadli, a także bliskich Wieniawy. Na widowni obecny był jej były ukochany Nikodem Rozbicki, fanka talentu aktorskiego Julii - Nina Terentiew i dumni rodzice - mama i ojczym. Na wykonanych przez fotoreporterów zdjęciach widać uśmiechniętą mamę Martę Wieniawę-Narkiewicz i ojczyma aktorki, którzy pozowali z 24-latką na wydarzeniu.
Miłe, że tak ją wspierają?