Julia Wieniawa perfekcyjnie wykorzystuje wszystkie przerwy w grafiku, urządzając sobie co rusz wycieczki do różnych miejsc. Czy to Dzbądz nad Narwią, Mykonos czy Capri, Julia zawsze znajduje czas, by pochwalić się fanom atrakcjami danej miejscówki.
Tym razem 22-latka i jej ukochany postanowili dać się ponieść przygodzie i ruszyli w "trip po Europie". Jako pierwszy cel zakochane gołąbki obrały Amsterdam.
Wieniawa skrupulatnie relacjonowała kolejny dzień wycieczki na Instagramie, pokazując followersom widoki na kanały, perełki holenderskiej architektury oraz swoje selfies. Julka nie zapomniała też o gastronomicznej "wrzutce". Lubiąca rozpieścić podniebienie celebrytka i jej luby zafundowali sobie lunch w jednej z knajp serwujących owoce morza.
Niebawem na Instagramach zakochanej pary pojawiły się fotki stołu z restauracji. Julia oznaczyła partnera hasztagiem "król ostryg" i pokazała skryte w muszlach przysmaki, które sprzedawane są w porównywalnej do warszawskich cenie - za podstawowy zestaw owoców morza dla dwóch osób płaci się w lokalu około 50 euro, czyli 220 złotych.
Tym razem Wieniawa, która kilkanaście dni temu wprawiała się w Warszawie w roli kulinarnej ekspertki, recenzując ostrygi za 700 złotych, nie skomentowała smakowych walorów posiłku.
Znany afrodyzjak musiał jednak smakować Julii, bo po lunchu oddała się czułościom ze swym ukochanym, co oczywiście uwieczniła na obserwowanym przez 2 miliony internautów profilu.
Fajna wycieczka?