W obliczu tragicznej sytuacji w Ukrainie, tysiące Polaków zmobilizowało się do pomocy i zaoferowało bezpieczny azyl uchodźcom. Swoje mieszkania udostępniła liczna grupa celebrytów, a w tym Maja Bohosiewicz, Anna Dereszowska czy Margaret, o czym publicznie informowały za pomocą mediów społecznościowych.
Warto jednak wspomnieć, że wiele popularnych osób okazuje wsparcie "po cichu", nie mówiąc internautom o każdym charytatywnym działaniu. Do grona takich osób można po części zaliczyć Julię Wieniawę, która głośno nawoływała do pomocy i wykorzystała instagramowe zasięgi do organizowania transportu i mieszkań dla uchodźców.
W rozmowie z Pudelkiem gwiazda wyznała, że ona również zaoferowała schronienie potrzebującym, udostępniając dwóm Ukrainkom jedną ze swoich nieruchomości:
Poczułam moc Instagrama, łączyłam ludzi z całej Polski, organizowałam transporty w trzy minuty albo jakąś pomoc, zresztą sami z Nikodemem do naszego jednego mieszkania przyjęliśmy dwie Ukrainki. Fajne takie dziewczyny, które studiują. Mega się cieszę, że mieliśmy możliwość realnie pomóc - powiedziała Michałowi Dziedzicowi.
Starałam się robić wszystko, żeby choć małą cegiełkę dać od siebie - przyznała.
Zobaczcie całą rozmowę z Julią w materiale wideo.