Na początku roku Julia Wieniawa prowadziła się do wartego dwa miliony mieszkania. Wcześniej przedsiębiorcza 22-latka relacjonowała cały proces remontowo-przeprowadzkowy. Oprócz "obitej marmurkiem" wanny celebrytkę równie mocno ekscytował złoty okap, który wylądował nad jej kuchennym blatem. To właśnie dzięki niemu Julka (przynajmniej początkowo) z chęcią pichciła Nikodemowi Rozbickiemu swoje specjały.
Niestety, sądząc po tym, co dodała na Instastories, po słynnym okapie nie ma już śladu. W piątkowy wieczór Wieniawa podzieliła się z fanami swoim dramatem, a mianowicie zdjęciem ukazującym... ogromną dziurę w suficie (właśnie w miejscu dawnego okapu).
Żeby życie miało smaczek - raz na wozie, raz pod wozem... i czasem trzeba zrobić dziurę w suficie - pisze starając się podchodzić do sytuacji z dystansem Julka i tłumaczy, co się właściwie stało:
Nie ma to jak zalana kuchnia, bo spiep*zyła mi się klimatyzacja akurat w najbardziej upalne i duszne dni - ubolewa, kwitując piątkową "przygodę":
A dopiero co cieszyłam się skończonym remontem. Ahh.
Myślicie, że złoty okap szybko wróci na swoje miejsce, a wraz z nim początkowy zapał "żonki" do gotowania?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!