Mimo swoich zaledwie 21 lat, Julia Wieniawa świetnie radzi sobie w show biznesie. Jej ostatnim osiągnięciem jest rola w horrorze W lesie dziś nie zaśnie nikt, który jeszcze zanim pojawił się na ekranach, już wzbudza kontrowersje ze względu na plakat, który łudząco przypomina materiały promocyjne serialu Netfliksa Stranger things.
Po dłuższym urlopie w Nowym Jorku, do którego celebrytka wybrała się w towarzystwie przyjaciela, Macieja Musiałowskiego, Julka dalej zabiega, by było o niej głośno w mediach. Ostatnio pochwaliła się okładką najnowszego numeru Gali, na swoim Instagramie zdradzając kulisy sesji zdjęciowej wykonanej podczas wakacji Julii na Sycylii.
W wywiadzie Julia, która po burzliwym związku z Antkiem Królikowskim i krótkim romansie z Baronem obecnie jest singielką, odważnie postanowiła poruszyć temat relacji damsko-męskich.
Zobacz: Julia Wieniawa już nie stroi się na randki: "Ostatnio byłam w bluzie, leginsach i bez makijażu!"
"Bliżej mi do czasów młodości mojej mamy, a nawet babci" - wyznała. "Kiedy nie było telefonów, ale za to relacje międzyludzkie były silniejsze. Kiedy miłość była piękniejsza, a mężczyzna, żeby zdobyć dziewczynę, musiał dać z siebie więcej, niż tylko lajkować jej zdjęcia i napisać wiadomość. Czasem żartuję, że mam ciało z XXI wieku, a duszę z innej epoki - stwierdziła sentymentalnie.
Myślicie, że Julka spotka wreszcie swojego rycerza na białym koniu?