Polski show biznes zdaje się powoli wracać do normy po pandemii koronawirusa. Sezon na branżowe eventy trwa w najlepsze, a stęsknieni za blaskiem fleszy celebryci chętnie wykorzystują każdą okazję, by zabłysnąć na ściance. W piątkowy wieczór w Łodzi odbyła się gala Hasztagi Roku, która przyciągnęła mocną reprezentację polskich sław. Na imprezie brylowały m.in. Małgorzata Rozenek, Blanka Lipińska czy Joanna Przetakiewicz.
Przypomnijmy: Gala Hasztagi Roku: satynowa Julia Wieniawa, Małgorzata Rozenek w kombinezonie i tren z siatki Blanki Lipińskiej... (ZDJĘCIA)
W gronie zaproszonych gości znalazła się także jedna z najbardziej zapracowanych rodzimych celebrytek, Julia Wieniawa. Po krótkim urlopie w Dzbądzu nad Narwią 22-latka dziarskim krokiem ruszyła na ściankę, by zaprezentować fotoreporterom satynową kreację. Podczas eventu Julka znalazła także chwilę, by udzielić wywiadu Pomponikowi. Jednym z tematów rozmowy było życie uczuciowe Wieniawy. Celebrytkę zapytano o to, jak wspomina czasy, gdy była jeszcze singielką. Julia nie ukrywała, że potrzebowała nieco czasu na przemyślenia, zanim otworzyła się na nową relację.
Bardzo mi było dobrze być singielką. Potrzebowałam też takiego czasu, żeby troszkę się uspokoić, troszkę dowiedzieć się, czego tak naprawdę chcę i w momencie, kiedy byłam gotowa, to weszłam w kolejny związek. Ale to nie było takie hop siup z Nikodemem, to troszkę trwało - zdradziła.
Zobacz również: Julia Wieniawa nawołuje, WYSTAWIAJĄC PUPĘ przez balkon: "Gdzie jest mój Romeo?" (FOTO)
Julię zdradziła również, jak wygląda jej związek z Nikodemem Rozbickim. Zapytana o to, czy wraz z ukochanym narzucają sobie pewne zakazy, czy pozostają raczej otwarci, celebrytka pospiesznie przeszła do wyjaśnień.
Czy mamy otwarty związek? Nie. Nie mamy czegoś takiego - zapewniła.
Wieniawa podkreśliła jednak, że wraz z Nikodemem dają sobie dużo swobody.
Dużą siłą naszego związku jest to, że dajemy sobie dużo przestrzeni na rozwój, na swoich różnych przyjaciół… Chociaż mamy też bardzo dużo wspólnych , więc naprawdę prawie wszystkie wolne chwile spędzamy razem. Ale Nikodem ma swój czas, swoje sprawy zawodowe, szkołę kończy, będzie pisał teraz magisterkę itd. No i nie ma takiej opcji, żebym gdzieś go tam "zabluszczała" - przyznała.
Chociaż myślę, że troszkę jestem bluszczykiem, lubię go tam czasem zabluszczyć, ale staram się mu dawać przestrzeń, a on również daje mi przestrzeń na moje pasje, moją pracę zawodową. On to bardzo szanuje i rozumie. I to jest najważniejsze. Nie można się w klatce zamykać - stwierdziła.
Julia przyznała również, że nie musi tłumaczyć się partnerowi ze swych poczynań.
Nie muszę, ale sama chcę. Nie wiem, no jesteśmy ze sobą szczerzy - dodała.
Prawdziwa miłosna sielanka?
Zobacz również: Julia Wieniawa świętuje urodziny Nikodema Rozbickiego. "Na koniec świata i jeszcze dalej" (ZDJĘCIA)
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!