Julia Wieniawa stara się regularnie fundować sobie zagraniczne wakacje. Ostatnio zdaje się, że nieco zaniedbała kwestię urlopów, bowiem od listopadowego wyjazdu na Malediwy, odwiedziła "jedynie" na szybko Barcelonę. Jej najnowsze publikacje wskazują jednak, że wraca już na właściwe tory.
Od kilku dni 23-latka jest na Bali, gdzie udała się w odwiedziny do koleżanki joginki. Podekscytowana Julka zdążyła już pochwalić się kilkoma fotografiami. Zaprezentowała fanom między innymi hotelowy basen oraz posiłek, który skonsumowała. Nie zapomniała pochwalić się także tym, że jest już po pierwszym balijskim masażu.
W piątek Wieniawa dodała zaś na Instastories fotografię nieba, do którego dołączyła relację z ubiegłej nocy.
Boże... Śniła mi się dziś wojna - poinformowała wyraźnie przejęta tym, co się jej przyśniło i dodała:
To był taki straszny, realistyczny sen, że aż cała się trzęsę.
Korzystając z okazji, celebrytka zachęciła followersów do finansowego wspierania Ukraińców.
Mimo nieprzespanej nocy ukochana Nikodema Rozbickiego szybko ochłonęła. Kilka godzin po podzieleniu się z 2-milionową publicznością koszmarem, opublikowała bowiem kadr przejażdżki skuterem, fotografię kanapek z awokado i jajkiem oraz swoje zdjęcie z zielonym koktajlem. Julka wrzuciła także nagranie ze wspólnego treningu z wysportowaną koleżanką. W opisie pod filmem nie omieszkała zaznaczyć, że obie ćwiczyły w jej autorskich legginsach.
Fajnie, że szybko udało się jej zapomnieć o złym śnie?
Przypominamy: Małgorzata Ostrowska-Królikowska chwali się wykonanym treningiem, mając na sobie dres marki... JULII WIENIAWY! (FOTO)