Jeśli mielibyśmy podjąć próbę ustalenia statusu związku Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego, najpewniej postawilibyśmy na "to skomplikowane". W zaledwie kilka miesięcy celebrycka parka obwieściła oficjalnie rozstanie, po czym znów zaczęto widywać ją razem na publicznych wyjściach. Teraz natomiast byli/obecni/przyszli zakochani (niepotrzebne skreślić) przebywają w Paryżu, gdzie poza spacerowaniem zawalonymi stertami śmieci ulicami rozwijają aktorskie talenty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki studiują metodę Lee Strasberga
Za pośrednictwem Instagrama zarówno Julka jak i Nikoś zasygnalizowali swoim obserwującym, że zaczynają naukę na modnym kursie metody Lee Strasberga w paryskim oddziale Lee Strasberg Theatre & Film Institute. Podstawą metody wybitnego pedagoga było "współodczuwanie" z sytuacją postaci, w którą wciela się dany aktor. Jak więc możecie się domyślać, mamy tu do czynienia z poważną sztuką.
Na dowód ciężkiej pracy włożonej w poszerzanie swych artystycznych kompetencji Wieniawa i Rozbicki zamieścili w sieci nagrania i zdjęcia dokumentujące, jak pilnie wertowali sterty notatek i kserówek. Julia przyznała, że to doświadczenie wymagało od niej wyjścia poza strefę komfortu...
Wspaniale jest wychodzić czasem ze strefy swojego komfortu. Tak właśnie traktuję ten wyjazd. Jestem całkowicie otwarta i gotowa na nowe doświadczenia, naukę i ludzi (z całego świata). Trzymajcie kciuki. Miłego wieczoru. Bisous! - czytamy pod filmikiem z Julką przewracającą kartki.
Dla równowagi Nikodem pokusił się o znacznie skromniejszy komunikat.
Tryb studenta włączony - czytamy przy zdjęciu z odręcznymi notatkami.
Przypomnijmy: Julia Wieniawa w modnym płaszczu i bejsbolówce. Znów wygląda jak Anna Lewandowska? (FOTO)
Zofia Zborowska studzi zapał aspirujących aktorów
To nie pierwszy raz, kiedy kursy oparte o metodę Lee Strasberga robią się sławne w polskim środowisku celebryckim. Jeszcze w 2015 roku Zofia Zborowska w programie Demakijaż na antenie Polsat Cafe wyjaśniła publice, że jedynym kryterium do przystąpienia do kursu jest odpowiednia ilość gotówki.
Wszyscy tak się jarają i mówią "Boże, Lee Strasberg to jest taka świetna szkoła". Demaskuję wszystkie moje koleżanki, które tak się tym brandzlowały, że były w tej szkole, ale to nie jest żadna filozofia - po prostu płacisz i się dostajesz. I jesteś.
W tamtym czasie udziałem we wspomnianym kursie ekscytowały się tak zacne osobistości świata filmu jak Weronika Rosati czy Anna Mucha.
Przypomnijmy, że celebrytka skończyła formalną edukację na maturze. Myślicie, że Julia i Nikodem sięgną w Paryżu wyżyn aktorstwa?