Ostatnie tygodnie upływają Julii Wieniawie pod znakiem wakacji. Po powrocie z Mykonos, gdzie spędzała czas głównie wylegując się nad basenem i zajadając się jeżowcami, 22-latka nie zamierzała zbyt długo zostawać w Warszawie. Po zaledwie kilku dniach spędzonych w stolicy wybrała się na kolejny urlop. Tym razem padło na Włochy, a dokładnie położoną na Morzu Tyrreńskim wyspę Capri.
Wczasy Julka skrzętnie relacjonuje oczywiście za pośrednictwem mediów społecznościowych. To właśnie tam możemy oglądać, jak wygląda w jej wydaniu wypoczynek: imprezowanie w basenie, wieczorne wyjścia do luksusowych restauracji i szereg zdjęć w bikini.
We wtorek celebrytka, która tym razem urlopuje się bez Nikodema Rozbickiego, zrelacjonowała "girls trip" na wynajętym jachcie. Nie zabrakło więc sesji z pokładu luksusowej łodzi.
W wakacyjne Instastories Wieniawa postanowiła nieoczekiwanie wpleść refleksję, którą odniosła się do poniedziałkowego meczu Polski ze Słowacją, a właściwie fali krytyki, z jaką spotkali się piłkarze i ich zaprezentowane na murawie umiejętności. Celebrytka dała tym samym do zrozumienia, że mimo przebywania za granicą uważnie śledzi Euro 2020 i widziała fatalny styl, w jakim kadra przegrała w kolejnym już meczu otwarcia dużego turnieju, tym razem z jedną z najsłabszych drużyn mistrzostw.
Jakby to było żyć w kraju, gdzie normą jest, że wspiera się swoją drużynę, nawet wtedy, kiedy nie odnosi sukcesów? - czytamy w udostępnionej przez Julkę grafice.
Myślicie, że Marina Łuczenko doceni jej wpis?
Przypominamy: Marina Łuczenko BRONI Wojciecha Szczęsnego po przegranym meczu: "Jestem dumna z mojego kochanego męża"!
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!