Trzecia fala pandemii zdaje się dobiegać końca i choć eksperci nie wykluczają nadejścia czwartej, póki co wszyscy cieszą się z poluzowania obostrzeń.
Paradoksalnie, kiedy zachorowań przybywało w zastraszającym tempie, celebryci beztrosko podróżowali po świecie i chwalili się zdjęciami z egzotycznych wakacji. Robiła to także Julia Wieniawa, a w odpowiedzi na krytykę odpisywała: "Kup sobie bilet i leć".
Z kolei teraz, gdy swobody jest więcej, Julka korzysta z atrakcji w obrębie swojego mieszkania na Żoliborzu. Do wartego dwa miliony złotych apartamentu przynależy taras, który pomagał jej aranżować Marcin Tyszka.
Z pomocą przyjaciela Wieniawa zgromadziła sporą kolekcję efektownych roślin, w której są m.in. okazy warte dwa tysiące złotych za sztukę.
Korzystając z pięknej pogody, Julka wystawiła leżaki, przebrała się w bikini i zaprosiła koleżankę na wspólne opalanie. Zdjęciami oczywiście pochwaliła się na Instagramie. Fani zachwycają się widokiem półnagiej celebrytki pozującej na tle egzotycznej roślinności.
"Aż się nie chce z takiego balkonu wychodzić! Tropiki w środku miasta! Plus ta magiczna figura", "Piękna zieleń", "Wow, prawie jak na plaży", "Ale klimat", "Taras obłędny" - piszą w komentarzach.
Ładnie się tam urządziła?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!