Julia Wieniawa, jak wiele innych gwiazd, "bojkotowała" TVP. Po zmianach u nadawcy publicznego "stare" twarze coraz częściej pojawiają się na ekranie, a także powraca temat wznowienia kultowych produkcji. Jakiś czas temu do mediów dotarła informacja, że po latach mają powstać nowe odcinki "Rodzinki.pl". Reporterka Pudelka zapytała Julię Wieniawę o jej powrót do TVP. Gwiazda przyznała, że otrzymała już "prawdziwy telefon" od produkcji, jednak nie zna jeszcze szczegółów, jak miałby wyglądać serial po latach.
"Rodzinka.pl" wraca. Dostałam prawdziwy telefon z potwierdzeniem, że nie są to bujdy, ale prawdziwe plany. Nie wiem jeszcze dokładnie, w jakiej ja tam będę formie, czy to będzie epizodyczna rola, czy drugoplanowa, czy może zrobią z nas młodych główne role. Podobno to ma być scenariusz z jakimś twistem, żeby to nie jechało na tej samej formie, co wtedy, bo teraz jest to niemożliwe, ponieważ wszyscy dorośliśmy - powiedziała w rozmowie z Simoną Stolicką.
Julia Wieniawa o poprzednim rządzie. Nie chciała wtedy wrócić na plan
Julia Wieniawa przyznała, że plany dotyczące wznowienia serialu były już jakiś czas temu - za poprzedniego rządu. Wówczas celebrytka nie przyjęła propozycji i nie zdecydowała się wrócić na plan kultowej produkcji.
My sobie kiedyś powiedzieliśmy, że jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i jeśli ktoś powie, że nie, to tego nie robimy. [Za poprzedniego rządu - przyp. red] były takie propozycje, ale ja nie chciałam, ekipa również - podsumowała Julia Wieniawa.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki żyją w związku na odległość. W naszym wideo, które znajdziecie powyżej, zdradziła, jak radzą sobie z dzielącymi ich kilometrami.