Julia Wieniawa nie zwalnia w ostatnim czasie tempa. Ambitna 23-latka gra w kolejnych produkcjach, rozwija własną markę odzieżową i nagrywa nowe piosenki. Niestety, jej ostatni utwór nie spotkał się z pozytywnym odbiorem internautów. Kawałek "Nie mów" wywołał mieszane odczucia...
Już wkrótce Julia Wieniawa będzie mogła jednak wszystkim udowodnić, że ma talent wokalny, bowiem wystąpi na jednym z bardziej prestiżowych festiwali w Polsce, czyli Orange Warsaw Festival.
Dokładnie w środę oficjalnie ogłoszono, że jedną z gwiazd, które 3 czerwca zaprezentują się wielotysięcznej publiczności na Torze Wyścigów Konnych Warszawa-Służewiec, będzie właśnie 23-letnia Julka. Ta informacja znów niestety nie zachwyciła wszystkich.
Pod wpisem na instagramowym profilu OWF z informacją o występie Wieniawy możemy przeczytać komentarze internautów, którzy uważają, że występ celebrytki na tak dużym festiwalu muzycznym jest niesprawiedliwy w stosunku do innych artystów, którzy latami wydają albumy i grają mnóstwo koncertów, żeby móc dostać taką szansę. Inni natomiast pozwolili sobie również na nieco bardziej sarkastyczne komentarze...
Przestańcie brać jakichś słabiaków. Ja jadę tam tylko dla Tylera, ale weźcie kogoś lepszego też, co?
Dobrze, że nie kupiłam biletu na tą edycję, bo szukałabym już chętnych na odsprzedanie.
Ona nie jest aktorką? Mam nadzieję, że będzie recytować kwestie z "Rodzinki.pl" na main stage.
A inni artyści muszą zagrać setki koncertów i mieć minimum kilka albumów, żeby na takim festiwalu zagrać - czytamy.
Szczęśliwie dla Julii znaleźli się jednak i tacy, którzy stanęli w jej obronie i ucieszyli się na wieść o jej muzycznym występie:
Zrobię wszystko, żeby być na tym wydarzeniu! Nie mogę się doczekać.
I będzie można posłuchać w końcu nowej piosenki "Nie mów"! Kupuję bilety raz dwa.
Super, dziewczyna ma ogromny talent, piosenki są nieziemskie, na pewno da niesamowity koncert, a do ludzi głupio komentujących: jesteście żałośni.
Myślicie, że Julia poradzi sobie na tak dużej scenie i przekona do siebie publiczność?