Julia Wieniawa od kilku lat ma swoje "pięć minut" w polskim show biznesie. 23-latka mimo młodego wieku dorobiła się już milionów, za które kupiła m.in. nieruchomości w Warszawie. Przedsiębiorcza influencerka para się nie tylko promowaniem rozmaitych produktów w sieci i wciskaniem obserwatorom kodów rabatowych, ale swoich sił próbuje także w aktorstwie i muzyce.
Młoda gwiazda skutecznie walczy też z (jak twierdzi) przypiętą jej niesłusznie łatką celebrytki, przekonując, że jest artystką i człowiekiem sztuki.
Nie chcę być nazywana influencerką, bo uważam, że to słowo, przynajmniej w mojej głowie, jest nacechowane pejoratywnie - mówiła jakiś czas temu w wywiadzie dla "Party".
Wygląda jednak na to, że Wieniawa zatęskniła za celebryckim światkiem, bo w miniony czwartek znów brylowała na jednej z branżowych imprez, na której wręczała Magdzie Mołek statuetkę. Jej "powrót" na ściankę zbiegł się z przedostaniem się do mediów informacji o tym, że Julka pojawi się niedługo w programie Kuby Wojewódzkiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informacja wywołała wśród internetowej społeczności niemałe poruszenie, gdyż jeszcze niedawno celebrytka zarzekała się w wywiadzie u Żurnalisty, że nie pojawi się na słynnej kanapie.
Trochę się bałam Kuby, bo mimo że znam swoją wartość, to kurde bałam się, że potraktuje mnie jak influencerki albo dziewczynę chłopaków - mądrzyła się w wywiadzie u Żurnalisty mającego na pieńku z prawem.
Reporter Pudelka, Michał Dziedzic, zapytał więc Wieniawę o to, jak czuje się po wizycie u Wojewódzkiego, która dopiero zostanie wyemitowana w telewizji.
Okaże się we wtorek. Natomiast całościowo wyszło chyba spoko. Ale mimo że wywiady mnie nigdy nie denerwują i nie stresują, to jakby gdzieś rozmowa z nim mnie lekko paraliżowała przez ostatnie trzy dni, ale finalnie wyszło dobrze. (...) Chyba nie chciał mi zrobić krzywdy - wyznała pełna emocji Julka.
23-latka nie ukrywa, że wizyta na słynnej kanapie była okupiona wielkim stresem, dlatego też nie pamięta dokładnie, co powiedziała w programie ani jak wypadła.
Mam nadzieje, że się nie skompromitowałam. Wydaje mi się, że nic nie palnęłam, ale jeśli palnęłam, to nic nie pamiętam, bo miałam totalny blackout - dodała.
Zobaczcie nagranie. Jesteście ciekawi odcinka z jej udziałem?