We wtorek nastąpił przełom w życiu Julii Wróblewskiej. 22-letnia celebrytka przeszła swój pierwszy w życiu zabieg z zakresu medycyny estetycznej, a mianowicie powiększyła sobie usta.
Rezultatem pochwaliła się, jeszcze będąc w gabinecie, ale zastrzegła, że wargi nadal są opuchnięte, więc na pełen efekt trzeba będzie chwilę poczekać.
Przypomnijmy: Stało się. 22-letnia Julia Wróblewska POWIĘKSZYŁA USTA: "To nie dlatego, że nie czuję się ładna" (ZDJĘCIA)
Okazało się, że usta Julii to dla wielu internautów bardzo ciekawy temat i z zapartym tchem śledzą ich dalsze losy. Wróblewska nie zawodzi i rozpieszcza fanów kolejnymi zdjęciami i relacjami.
Zobacz: Rozbawiona Julia Wróblewska analizuje stan OSTRZYKNIĘTYCH UST: "Ahahhaha, JAK OPUCHŁAM" (FOTO)
Celebrytka zdradziła na Instastories, jak radziła sobie z bólem i stresem w trakcie zabiegu.
Czy bolało? Nie będę kłamać - owszem, ale uważam, że jest to i tak 100 razy przyjemniejsze niż wizyta u dentysty. Trzymałam piłeczki antystresowe. Wkłucia krótko trwają i można zrobić chwilkę przerwy.
Znieczulenie około pół godziny się wchłaniało, a sam zabieg trwał może 15 minut i po sprawie - pisze, ujawniając, że podczas zabiegu zużyto jeden mililitr kwasu hialuronowego.
Wróblewska pokazała też swoje najnowsze zdjęcie, wykonane dobę po zabiegu.
Dzisiaj usta wyglądają tak, dużo lepiej - pochwaliła się.
Jesteście ciekawi dalszych losów ust Julii?
Zobacz też: Julia Wróblewska, Natalia Siwiec i Anella, czyli galeria POWIĘKSZONYCH UST polskich celebrytek! (ZDJĘCIA)
A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!