Justin Bieber i Hailey Baldwin wzięli ślub we wrześniu 2018 roku. Media od początku ich związku wieszczyły im szybkie rozstanie. W ostatnich miesiącach znów pojawiły się doniesienia o planowanym rozwodzie. Zainteresowanie tematem podgrzewał dodatkowo ojciec modelki, który tajemniczo poprosił o modlitwę w intencji miłości córki i zięcia. Hailey Bieber stanowczo zaprzeczyła planom rozwodowym i w mediach społecznościowych wstawiła dedykowany mężowi urodzinowy post.
Tylko dla twojej wiadomości. Wszelkie historie i ciągłe anonimowe donosy, które widzę na TikToku, są w 100 proc. nieprawdziwe. Stworzone z powietrza, pochodzą z krainy złudzeń. Wiem, że wygadywanie takich rzeczy może być zabawne, ale wiedzcie, że zawsze są nieprawdziwe. Przepraszam, że to zepsułam - napisała w lekko złośliwym stylu.
Zobacz też: Justin Bieber i Hailey o krok od rozwodu? Informator ujawnia, co się dzieje w ich małżeństwie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plotki o rozstaniu Justina i Hale Bieberów
Spekulacje o kryzysie nie ustąpiły jednak na długo. Portal In Touch Weekly donosił, że żona Biebera rozważa "próbną separację". Zdaniem informatora serwisu, influencerka nie chciała przekreślać małżeństwa, niemniej jednak potrzebowała czasu, aby wszystko przemyśleć.
Teraz Justin Bieber i Hailey Bieber wybrali się razem na festiwal Coachella. Podobnie jak w ubiegłym roku zostali sfilmowani przez innych uczestników koncertu. Z tą różnicą, że w 2023 roku para nie bawiła się najlepiej. Na nagraniu, które zostało opublikowane na Twitterze, widać było Justina, który opierał się o barierki i wyraźnie nie cieszył się z obecności w tym miejscu. Wsparcia udzielała mu jednak Hailey.
Zobacz: Dziwne zachowanie Justina Biebera na Coachelli... Widać, jak Hailey usiłowała mu pomóc (WIDEO)
Koniec kryzysy małżeńskiego Bieber'ów?
W tym roku na festiwalu Coachella było zupełnie inaczej. Para została uwieczniona, jak wtulona w siebie podryguje w rytm muzyki Lany del Rey. Justin Bieber czule dotykał żonę po głowie i obdarowywał ją buziakami w czoło. Nie trzeba być więc ekspertem od mowy ciała, by stwierdzić, że w związku Bieberów nie ma mowy o kryzysie, a jeśli taki miał miejsce, to para ma go już za sobą.
Myślicie, że to wystarczy, by uciszyć plotki?