Obecnie cały świat żyje kolejnymi doniesieniami związanymi z pandemią koronawirusa. Choroba rozprzestrzenia się błyskawicznie, a kolejne odnotowane przypadki zarażenia jedynie potęgują i tak już wszechobecną panikę.
Od kilku dni na całym świecie podejmowane są zdecydowane działania, mające ograniczyć szerzenie się wirusa - zamykane są publiczne placówki, takie jak szkoły, uczelnie, kina czy teatry. W Polsce odwoływane są kolejne wydarzenia, mogące przyciągnąć duże skupiska ludzi. Ze względu na zagrożenie koronawirusem w tym roku zrezygnowano z uroczystej gali wręczenia Fryderyków. W piątek władze Polsatu zawiesiły natomiast rywalizację w Tańcu z gwiazdami.
Podczas gdy artyści na całym świecie w obawie przed ewentualnym zakażeniem rezygnują z kolejnych zawodowych aktywności, Justin Bieber nie ma najmniejszego zamiaru odwoływać swoich planów. Piosenkarz w maju ma ruszyć w trasę koncertową promującą jego najnowszy album Changes i aktualnie nie rozważa zmiany terminów występów.
Okazuje się, że decyzję idola nastolatek w pełni popiera jego małżonka Hailey. Jak donosi portal Hollywood Life, modelka martwi się o zdrowie ukochanego, lecz jednocześnie docenia ogrom pracy, który włożył w przygotowania do tournée.
Hailey całkowicie popiera Justina, niezależnie od tego, co postanowi odnośnie swojej trasy Changes, ale jej największymi zmartwieniami są rzecz jasna jego zdrowie i szczęście. Wie, jak ciężko pracował na próbach i ile czasu włożył, żeby uczynić wszystko perfekcyjnym - zdradza źródło portalu.
Hailey rozumie, że Justin nigdy nie chciałby zawieść swoich fanów. Obecnie jego plany się nie zmieniły, wciąż uczestniczy w próbach i wszystko idzie naprzód, dopóki ktoś nie powie mu, że coś należy zmienić. Dopóki jest szczęśliwy i pozostaje bezpieczny, tylko to się liczy - dodaje informator Hollywood Life.
Jak twierdzi kolejne źródło portalu, gwiazdor gotów jest jednak pójść na ustępstwa, jeżeli w którymś miejscu jego koncertów będą nalegali na odwołanie show.
Justin jest gotowy do drogi i Hailey całkowicie go wspiera. Jednak w przypadku, gdy na miejscu koncertu lub w stanie, w którym będą się one odbywały, ktoś będzie nakłaniał go do odwołania show, zastosuje się do zaleceń. Ma zamiar ruszyć w trasę, jeśli będzie to możliwe. Musi obserwować wszystko z dnia na dzień, jeżeli będzie zmuszony zmienić termin koncertu lub go odwołać, zrobi to. Ale jego celem jest ruszenie w trasę - twierdzi informator Hollywood Life.
Myślicie, że Justin podjął dobrą decyzję?
Zobacz również: Eurowizja 2020 może zostać ODWOŁANA przez koronawirusa. "Uważnie przyglądamy się sytuacji"