Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Justin Bieber "ZDEGUSTOWANY" doniesieniami o Diddym: "Jest w gorszym stanie psychicznym"

86
Podziel się:

Szokujące rewelacje dotyczące przewinień, których rzekomo dopuścił się Diddy, bardzo zaniepokoiły Justina Biebiera. Muzycy znają się od 2008 roku i wielokrotnie ze sobą imprezowali. Gwiazdor ma mieć żal do matki, która pozwoliła na to, by "rzucono go na pastwę losu".

Justin Bieber "ZDEGUSTOWANY" doniesieniami o Diddym: "Jest w gorszym stanie psychicznym"
Justin Bieber jest "zdegustowany" doniesieniami o Diddym (Getty Images)

Afery takiego kalibru nie było w show biznesie od dawna. Co rusz w mediach pojawiają się kolejne informacje dotyczące Diddy'ego, od których włos jeży się na głowie. Za rzekomo popełnione przestępstwa multimilionerowi grozić może nawet dożywocie.

Diddy został oskarżony o szereg przestępstw związanych z handlem ludźmi, wymuszeniami i gwałtami, w związku z którymi na policję zdążyło zgłosić się już 120 domniemanych ofiar. Wśród oskarżycieli jest 25 nieletnich, a najmłodszy z poszkodowanych miał mieć zaledwie 9 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Justin Bieber oskarżony o plagiat. Chodzi o jego wielki przebój!

Ze zhańbionym raperem od jakiegoś czasu łączone jest nazwisko Justina Biebera, którego mężczyzna wziął pod swoje skrzydła, gdy ten miał zaledwie 15 lat. Relacja kanadyjskiego muzyka z raperem nie ograniczyła się jedynie do pracy w studiu. Bieber w wieku zaledwie 15 lat stał się protegowanym Diddy'ego i od tamtej pory regularnie uczestniczył w legendarnych imprezach rapera, o których idol nastolatek śpiewał później w swoich piosenkach.

Fani gwiazdora wciąż zachodzą w głowę, jak ich idol znosi medialną wrzawę wokół siebie, która nie pozwala zapomnieć mu o traumach z przeszłości. Jak donoszą źródła Daily Mail, Bieber jest "zdegustowany" oskarżeniami wysuniętymi przeciwko byłemu mentorowi, Seanowi Combsowi. Management artysty działa na pełnych obrotach, by zaniechać temu, aby Kanadyjczyka łączono ze skandalem. Świeżo upieczonemu tacie doradzono, aby "trzymał się jak najdalej od wszystkiego, co związane jest z Diddym".

To zalecenie bynajmniej nie stanowi dla Biebera żadnego problemu, który podobno "nie chce mieć nic wspólnego" z potentatem muzycznym. Według innego źródła, Justin "jest teraz w gorszym stanie psychicznym", usiłując pogodzić się z szokującymi zarzutami wobec Diddy'ego.

Ma taką długą historię przyjaźni z Diddym, a zarzuty wobec niego są trudne do przetrawienia - donosi osoba z otoczenia piosenkarza.

W sieci mnożą się pytania, dlaczego osoby odpowiedzialne za Biebera pozwoliły, by raper stał się jego mentorem, gdy ten był jeszcze dzieckiem. Źródła bliskie muzykowi, który ma obecnie 30 lat, wyznały w rozmowie z Daily Mail, że Justin twierdzi, iż "nigdy nie powinno mu być wolno imprezować z Diddym ani nikim innym, gdy był nastolatkiem". Gwiazdor miał zwierzyć się bliskim, że czuje się, jakby został "rzucony na pastwę losu" przez swoją matkę Pattie Mallette oraz głównie nieobecnego ojca Jeremy'ego Biebera.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(86)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Katarzyna
1 godz. temu
Przecież nastolatkom wystarczą programy typu Love Island lub Hotel Paradise, żeby się przekonać, iż partnera do seksu można w każdej chwili ... wymienić... To są dla młodych ludzi wzorce ...
monika w.
44 min. temu
Biber na syndrom Sztokholmski, z jednej strony PD jest jego przyjacielem który wprowadził go w świat sławy,sexu,narkotyków i alkoholu z drugiej skrzywdził młodego psychicznie.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Myslcie
4 godz. temu
Rodzice dzieci ogarnijcie się w końcu. Wy też pozwalacie im oglądać pato galę, młodych a patologicznych youtuberow itp. To to samo co było tak tylko wzorce z neta idą a nie z imprezy u Didiego
Kim
4 godz. temu
Możecie nie znać perspektywy ofiary, ale w takiej sytuacji przeżywa się całość “na nowo”, mając jednak bardziej dojrzałą perspektywę i widząc lepiej całe zło. On był dzieckiem, totalnie osamotnionym pomimo bycia otoczonym ludźmi. Jego granice były ciągle naruszane, był praktycznie sprzedany przez własną matkę. Mając dziecko, natłok myśli staje się wręcz nieznośny. W perspetywie ma zeznawanie czytaj mówienie o swoich największych traumach na sali sądowej, gdy pełnomocnik prawny oskarżonego próbuje złapać go na niescislosciach. Ofiary przeżywają piekło na ziemi.
K-Ro.
4 godz. temu
Proponuję obejrzeć i posłuchać jakichkolwiek wypowiedzi matki Justina, przyjrzeć się tej kobiecie. Ja bym jej... worka ziemniaków na przechowanie nie dała, a wy chcieliście żeby pilnowała chłopaka i nie dała mu zrobić krzywdy. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby wszystko robiła specjalnie. Justin był... wpadką i jak wpadka jest traktowany całe życie. Przerażająco smutne.
Zofija
4 godz. temu
Aby zaniechać temu? Autor chyba miał na myśli "aby zapobiec łączeniu nazwiska "artysty" że skompromitowanym mentorem. Polska język trudna język.
Poeta
4 godz. temu
No i tak ma być Justin! Niech teraz Diddy skosztuje psychiatry które serwował innym!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (86)
Iwo
7 min. temu
Widac, ze Justin jest cały czas na haju, niestety i nie pojmuje rzeczywistości
Mija
7 min. temu
Na x (twitter) są teraz straszne rzeczy. Młodzi to oglądają ciągle
Paul
12 min. temu
Sprzedał się diablowi teraz płacze.
Maro
13 min. temu
oj jaki biedny zdruzgotany! kazdy ma wybor niepchac sie "tam" i isc do normalnej pracy ale to rowna sie z normalna wyplata. dlug konsekwencji trzeba kiedys splacic. pieniadz zmienia i rzadzi ludzmi.
WWO
16 min. temu
Jedyne o co boi się Justin to fakt, że cały świat się dowie, że był posuwany przez piecioosobową grupę Murzinow w czasie tych imprez i świadkowie to widzieli. Oni go odurzali, upijali i robili co chcieli nagrywając w dodatku w celu późniejszego szantażu. Bieber boi się, że w sądzie ktoś o tym powie wprost, że widział i wiedział, że te czarniawe malpy z getta z nim kopulowały. Pojawią się tez nieodłączne pytania czy sukces Biebera to sprawa jego pracy i talentu czy robienia gały bandzie czarniawych u Didiego na imprezach. I tak, on ma syndrom Sztokholmski, koleś go upodlił, wykorzystał, nagrywał ale jednocześnie uwikłał w poczucie winy. Myślę, że perspektywa bycia ojcem otworzy mu oczy na zbrodnie jakich był świadkiem i uczestnikiem. Tu będzie moralniak do końca życia.
Maroko
18 min. temu
oj jaki biedny zdruzgotany! kazdy ma wybor niepchac sie "tam" i isc do normalnej pracy ale to rowna sie z normalna wyplata. dlug konsekwencji trzeba kiedys splacic. pieniadz zmienia i rzadzi ludzmi.
Wowow
30 min. temu
Bieber i czarne gangusy... piekne dziecinstwo!
fizjonomista
34 min. temu
Dlaczego mnie to nie dziwi? Prawie wszyscy raperzy wywodza sie z z kryminalnych dolow spolecznych i tylko jest pytanie czy nadal sa przestepcami po zbiciu fortuny ze swoich popisow. W wiekszosci przypadkow, fizjonomie tych gosci mowia wszystko....
Polak
37 min. temu
Biedactwo jest "zdegustowane"..a przecież nawet małe dzieci potrafią odróżnić dobro od zła.....
Ola
40 min. temu
Teledysk do piosenki Yummy... i tekst Lonely. To pokazuje jak wiele ten czlowiek przeszedl i jak bardzo jest w tym wszystkim zagubiony.
dżastin
41 min. temu
Jak wyszła afera, to jest nagle zdruzgotany? Wcześniej nie był?
Nela
42 min. temu
W sumie to nie rozumiem w czym problem on go wykorzystywał seksualnie w zamian za karierę i teraz ma traume czy może nie wiedział co to za człowiek i co robi ?
monika w.
44 min. temu
Biber na syndrom Sztokholmski, z jednej strony PD jest jego przyjacielem który wprowadził go w świat sławy,sexu,narkotyków i alkoholu z drugiej skrzywdził młodego psychicznie.
Ttt
48 min. temu
Matka wybrala mamone
...
Następna strona