Justyna Gradek nie przestaje zaskakiwać swoich fanów kolejnymi metamorfozami. W ciągu kilku ostatnich lat poddała się licznym zabiegom estetycznym, takim jak powiększanie piersi, lifting brazylijski BBL, powiększanie ust, lifting twarzy, blefaroplastyka oraz korekta nosa. Ostatnio wyjechała do tureckiej kliniki na zabieg, który nazywa się "foxy eyes". Pojawiła się tam ze zdjęciami Belli Hadid, która w przeszłości także się na niego zdecydowała.
Obszerna relacja z wizyty w klinice znalazła się na profilu Gradek na Instagramie. Także lekarz, który wykonywał zabieg, pokazał nagrania przed i po uniesieniu kącików oczu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze nie tak dawno Gradek chwaliła się, że wydała fortunę na operacje, a jedną z nich było powiększenie biustu. Wygląda na to, że wkrótce celebrytka znowu trafi pod nóż. W relacji na Instagramie przekazała bowiem, że "biust zaczął jej ciążyć" i zdecydowała się na jego zmniejszenie. Nie zdradziła jednak, kiedy to nastąpi.
Czuję się w nim duża... dosłownie. Mimo tego, że ważę 59 kg, mam bardzo szczupłe ręce, a przez ten biust czuję się toporna. Moja era wielkiego biustu dobiega końca - napisała w odpowiedzi na pytanie, dlaczego chce poddać się takiemu zabiegowi.
Przestały mi się podobać duże biusty - dodała.
Też nie możecie się doczekać relacji z tego "wydarzenia"?