Kilka miesięcy temu Justyna Gradek poinformowała świat o rzekomej zdradzie męża. Między małżonkami nie obyło się bez publicznego prania brudów i wbijania sobie szpil. Choć celebrytka zapowiedziała wówczas rozwód, a nawet zaczęła spotykać się z rumuńskim milionerem, zaskakująco szybko postanowiła pojednać się z eks (?), który od niedawna znów bierze czynny udział w jej celebryckim życiu.
Zobacz: Zmienna Justyna Gradek IMPREZUJE z (prawie byłym mężem) Karolem Miśkiewiczem! MAMY KOMENTARZ
Co prawda "polska Kim Kardashian" i Karol Miśkiewicz mieszkają osobno, a ich relacja, jak wyznała w rozmowie z Pudelkiem celebrytka, jest "bardzo skomplikowana", nie przestali się o siebie nawzajem troszczyć.
Zobacz też: Justyna Gradek pozuje do fotek niewiernemu eks mężowi. Stara miłość nie rdzewieje? (ZDJĘCIA)
Dowodzi temu chociażby fakt, że Justyna postanowiła ostatnio samodzielnie podrasować wygląd Karola. 28-latka, która od dłuższego czasu chwali się efektami swoich umiejętności w zakresie medycyny estetycznej, tym razem pokazała na specjalnym profilu ze swoimi "pracami", co udało się jej "wyczarować" z twarzy byłego (?) męża.
Wolumetria kątów żuchwy. Skorygowałam lekką asymetrię twarzy, podając z jednej strony 3 ml preparatu, a z drugiej strony 2 ml - napisała z dumą pod zestawieniem zdjęć przed i po.
Fajnie, że mimo wcześniejszych zwad Gradek wciąż dba o symetrię twarzy eks (?) ukochanego?