Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli byli małżeństwem od 3 lat. Poznali się na kursie wspinaczkowym

35
Podziel się:

W czwartek media obiegła smutna wiadomość o śmierci Kacpra Tekielego. Alpinista od 2020 był mężem Justyny Kowalczyk, z którą doczekał się syna. Parę połączył sport - po raz pierwszy spotkali się na kursie wspinaczkowym.

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli byli małżeństwem od 3 lat. Poznali się na kursie wspinaczkowym
Kacper Tekieli i Justyna Kowalczyk byli małżeństwem. Doczekali się syna (East News, Agencja SE, East News, Pawel Dabrowski)

W czwartek media obiegła informacja o tragicznej śmierci Kacpra Tekielego. Polski wspinacz, a prywatnie mąż Justyny Kowalczyk, zginął w wieku 38 lat. W ostatnich dniach Tekieli przebywał w szwajcarskich Alpach, gdzie zdobywał kolejne czterotysięczniki. Smutne wieści w rozmowie z redakcją Sportowe Fakty potwierdził dziennikarz portalu Dawid Kulig oraz Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki.

Kacper Tekieli nie żyje. Kim był mąż Justyny Kowalczyk?

Kacper Tekieli był jednym z najbardziej znanych polskich alpinistów, spełniał się również jako instruktor wspinaczki sportowej z tytułem nadanym przez Polski Związek Alpinizmu. Tekieli wspinaczką zainteresował się w czasie studiów filozoficznych, po przeprowadzce do Krakowa zajął się zaś alpinizmem profesjonalnie. Sportowiec miał na koncie wiele sukcesów. Przeszedł około 300 dróg wspinaczkowych w Tatrach, a w 2020 roku zdobył wszystkie szczyty Wielkiej Korony Tatr w czasie 37 godzin i 28, czym pobił poprzedni rekord o 11 godzin.

W 2010 roku Tekieli w niecałe 5 godzin wbiegł na najwyższy szczyt Kaukazu, Elbrus. Polak uczestniczył w wielu górskich wyprawach, w tym na Makalu i Broad Peak Middle, jako jeden z nielicznych w historii dokonał również podwójnego trawersu Matterhornu. W 2020 roku za wejście nową drogą na Snovasskjerdingan został nominowany do jednej z najbardziej prestiżowych nagród alpinistycznych świata, Piolet d'Or. W ostatnich dniach Tekieli przebywał w Szwajcarii, gdzie zdobywał czterotysięczniki. W weekend alpinista informował o zdobyciu kilku tamtejszych szczytów, w tym Allainhorn, Strayhorn oraz Rimpfishhorn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci

Połączył ich sport. Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli poznali się podczas kursu wspinaczkowego

W sportowej pasji alpinistę wspierała ukochana, Justyna Kowalczyk. Jedna z najsłynniejszych polskich biegaczek narciarskich i wielokrotna medalistka igrzysk olimpijskich poznała przyszłego męża w 2019 roku podczas kursu wspinaczkowego. Jak zdradziła w 2020 roku w rozmowie z "Newsweekiem", choć Polski Związek Alpinizmu miał co do niej "szeroko zakrojone plany", nie miała żadnego wysokogórskiego doświadczenia. Wówczas polecono jej instruktora, którym był właśnie Kacper Tekieli.

(...) Chciałam nauczyć się wszystkiego od podstaw, związek zaproponował Kacpra i przyjechałam do niego w podkrakowskie Skałki po naukę wertykalnego świata. Kurs był bardzo profesjonalny. A po kursie zauważyliśmy, że się bardzo polubiliśmy - mówiła na łamach "Newsweeka".

Latem 2019 roku Kowalczyk zaczęła udostępniać w sieci zdjęcia z górskich wspinaczek, podczas których towarzyszył jej Kacper Tekieli. Sportsmenka wyznała, że w ramach drugiej randki ukochany zabrał ją na kilkusetmetrową ścianę Cima Grande we włoskich Dolomitach. W październiku tego samego roku para po raz pierwszy pojawiła się razem publicznie, goszcząc na gali 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Później sprawy potoczyły się już błyskawicznie. Na początku 2020 roku Kowalczyk zasugerowała, że jest szczęśliwie zaręczona - nazywając ukochanego "narzeczonym" w jednym z wpisów w mediach społecznościowych. We wrześniu para była już po ślubie. Radosną nowiną biegaczka podzieliła się dzień po ceremonii, publikując w sieci zdjęcie, na którym pozuje w czerwonej sukni ślubnej.

Ktoś mądry powiedział mi kiedyś, że na wszystko w życiu musi przyjść odpowiednia pora. Przyszła. Od wczoraj Justyna Kowalczyk - Tekieli - napisała wówczas.

Tak Justyna Kowalczyk mówiła o małżeństwie

Małżonkowie jedynie okazjonalnie publikowali w sieci wspólne zdjęcia, dość rzadko dzielili się też szczegółami swojego życia z mediami. Była biegaczka narciarska czasem opowiadała jednak o ich związku w wywiadach.

Razem z Kacprem dogadujemy się świetnie, dlatego jesteśmy małżeństwem. Mieszkamy sobie pod Tatrami, żyjemy tak, jak chcemy. Mimo trudnych czasów jesteśmy teraz najszczęśliwsi pod słońcem - mówiła w 2021 w rozmowie z Interią.

We wrześniu 2021 roku Kowalczyk i Tekieli doczekali się syna, który otrzymał imię Hugo. Sportsmenka dość szybko zaczęła zabierać pociechę na górskie wyprawy. Jak zdradziła w jednej z rozmów z "Przeglądem Sportowym", wraz z mężem chcieli, by ich potomek "kochał aktywność fizyczną".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
XYZ
2 lata temu
Właśnie teraz dla Kogoś runął cały świat. Ktoś płacze i nie może uwierzyć że to koniec. A portale plotkarskie roztrząsają temat. Dajmy w spokoju przeżyć żałobę. Pudel nie chcemy więcej żadnego artykułu na ten temat. To nie jest temat do plotek. Teraz zostało miejsce na szacunek i ciszę.
Nika
2 lata temu
Koszmar. Trzymaj się dziewczyno
Tik
2 lata temu
Widać ,że ona przy nim tak odżyła... Oby to przetrwała
Dorota
2 lata temu
Jest to straszne. Szkoda Pani Justyny i szkoda syneczka. Bardzo, bardzo przykre.
Radek
2 lata temu
Wielka tragedia. Wyrazy współczucia i życzenia wielkiej siły.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
gosc
2 lata temu
takie mial hobby ze teraz nie zyje,jego wybor
Kuba
2 lata temu
Pan alpinista zginął na własne życzenie. Mając rodzinę i malutkie dziecko trzeba myśleć, a nie latać za swoimi pasjami. Żal Justynie i dziecka.
Gabula
2 lata temu
Płaczę razem z Panią ,Pani Justynko,życzę siły
Patiii
2 lata temu
Agnieszka Wozniak-Starak tez miala czerwona suknie na swoim slubie…
z Kalisza
2 lata temu
Czerwona suknia na ślubie... moja znajoma też miała taką i też jej mąż zginął.. nie wierzę w zabobony, ale może faktycznie taki kolor sukni przynosi pecha?>
ina
2 lata temu
bardzo krotki staz malzenski szkoda ze tak sie skonczylo
hgf
2 lata temu
Tak samo się cierpi gdy ktoś odchodzi, oszuka... zdradzi, nadużyje zaufania!
Dorota
2 lata temu
Jest to straszne. Szkoda Pani Justyny i szkoda syneczka. Bardzo, bardzo przykre.
Radek
2 lata temu
Wielka tragedia. Wyrazy współczucia i życzenia wielkiej siły.
Aga
2 lata temu
Ojej ale przykro , Justyna trzymaj się 😢
Bla
2 lata temu
Bardzo współczuję. Synek będzie pytał o tatę 😥mój mały tak pyta co wieczór a ma 17 miesięcy to pokazuje na okno i mówi tata bo tatuś co wieczór z pracy przyjeżdżał. Teraz wyjechal w delegację a mały teskni
Tik
2 lata temu
Widać ,że ona przy nim tak odżyła... Oby to przetrwała
zuzka
2 lata temu
śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą....ogromnie współczuję...
koszmarna wia...
2 lata temu
bardzo jej współczuje. trzymam kciuki żeby to przeszła jakoś. przetrwała i się podniosła. dużo ciepła dla Justyny wysyłam chociaż ona tego nie czyta bo nie w głowie jej teraz pudelki. piszcie do niej, wspierajcie. ona potrzebuje wsparcia i ciepła!!!!