Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Justyna Kowalczyk publikuje nowe zdjęcie synka. Spędzają czas w górach (FOTO)

412
Podziel się:

Justyna Kowalczyk podzieliła się z fanami ujęciem z kolejnej górskiej wyprawy. Mistrzyni olimpijska wybrała się na spacer w Tatry, tym razem zabierając ze sobą synka.

Justyna Kowalczyk publikuje nowe zdjęcie synka. Spędzają czas w górach (FOTO)
Justyna Kowalczyk pokazała zdjęcie syna. Tak spędzają czas w górach (AKPA, Instagram, Kurnikowski)

Ostatnie tygodnie dla Justyny Kowalczyk bez wątpienia nie były łatwe. W połowie maja mąż polskiej biegaczki narciarskiej, Kacper Tekieli, zginął podczas wyprawy w szwajcarskie Alpy, gdzie zdobywał kolejne czterotysięczniki. 30 maja w Gdańsku odbył się pogrzeb alpinisty. Podczas ceremonii na cmentarzu w Oliwie nie zabrakło wzruszających momentów. Justyna Kowalczyk wygłosiła przejmującą mowę, w której pożegnała ukochanego i złożyła mu pewną obietnicę.

Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry - powiedziała sportsmenka.

Justyna Kowalczyk w górach. Pokazała, jak spędza czas z synkiem

Justyna Kowalczyk dość szybko zaczęła realizować swoje postanowienie. W Dzień Dziecka mistrzyni olimpijska opublikowała w mediach społecznościowych nagranie z przejażdżki rowerowej w towarzystwie synka. Niedługo później sportsmenka wyruszyła w górską wyprawę, podczas której zdobyła Giewont... biegiem. 40-latka udostępniła wówczas nagranie wykonane na szczycie góry, pokazała także ujęcie mapy przedstawiające przebytą przez nią trasę, którą pokonała w niecałe półtorej godziny.

Mimo żałoby Kowalczyk nie rezygnuje z dotychczasowego trybu życia i wolne chwile stara się spędzać aktywnie. Ostatnio biegaczka narciarska postanowiła wybrać się na kolejną górską wycieczkę i tym razem zabrała ze sobą potomka. Mistrzyni olimpijska upamiętniła wspólną wyprawę, publikując wpis na swoim instagramowym profilu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lewandowska o nieznanych stronach Roberta: "Bardzo ważny był dla niego tata"

W sobotę Justyna Kowalczyk podzieliła się z obserwatorami fotografią wykonaną podczas górskiej przechadzki. Na opublikowanym przez biegaczkę narciarską ujęciu możemy zobaczyć, jak jej synek przemierza kamienistą drogę otoczoną krzewami oraz górskimi wzniesieniami. Sportsmenka na nowym zdjęciu oznaczyła swoją lokalizację, informując tym samym fanów, że wraz z potomkiem wybrali się w Tatry, a dokładniej w okolice Doliny Wielickiej.

Do zdjęcia przedstawiającego chłopca spacerującego w górskiej scenerii Kowalczyk dołączyła krótki podpis. W zaledwie kilku słowach biegaczka narciarska oznajmiła obserwatorom, że Tatry wciąż niezmiennie robią na niej ogromne wrażenie.

Tatry Wysokie piękne. Niezmiennie - napisała.

Justyna Kowalczyk w przeszłości wielokrotnie relacjonowała w mediach społecznościowych górskie wyprawy w towarzystwie męża oraz syna. W ostatnim czasie mistrzyni olimpijska ograniczyła aktywność w mediach społecznościowych, dzieląc się z fanami kilkoma poruszającymi wpisami upamiętniającymi jej ukochanego. Niedawno udostępniła też w sieci przejmujący wiersz autorstwa Wisławy Szymborskiej.

Zobaczcie, jak Justyna Kowalczyk spędza czas z synkiem w górach.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(412)
WYRÓŻNIONE
Mama
rok temu
Ona i jej mąż mieli takie same uśmiechy. Fajna para. Rozumiem dlaczego chce chodzić po górach. Jest bliżej niego.
Mag
rok temu
Silna. Mądra. Życzę wszystkiego dobrego
Asia
rok temu
Zaklina rzeczywistość. Jej mąż tak zginął. Góry są niebezpieczne. Ale może to jest jakaś jej forma terapii. Nic nam do tego.
Tessa
rok temu
Zaskakująco dobrze się trzyma, albo jeszcze nie dotarło
pinia
rok temu
Dziwnie się zachowuje...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (412)
Ann
rok temu
Serce sie kraje. 3maj sie Justyna. Najgorsze jeszcze przed Toba!
Kasina in
rok temu
Justyna" igra" z życiem i się popisuje..Dziecko samo idzie po niebezpiecznych skalach tylko po to by "porąbana matka"mu zrobiła zdjęcie i pokazała dla popisu w internecie..ona całe życie się popisywała..szuka śmierci...
Niestety
rok temu
Ostre zaburzenia
Gość
rok temu
Oby nie przesadzać z tą „pasją” bo maluch powinien mieć normalne dzieciństwo …
Hehe
rok temu
Małe dziecko samo na takich kamieniach?
Dzustaa
rok temu
Weźcie się ludzie ogarnijcie… czy ona ma siedzieć zaryczana w domu pod kocem nie zwracając uwagi na synka?.. No błagam litości.. przecież ma dla kogo zyc, strata męża napewno ja bardzo boli No ale zycie toczy się dalej. Ona będzie teraz żyła jak ja mąż nauczył rozumiecie? Pełnia życia, ona wie ze on jest teraz z niej dumny a nie jakby leżała w domu z depresja.. otwórzcie ta wyobraźnie trochę bardziej. Strata kogos bliskiego to jest coś strasznego ale ona chce mu pokazac ze ma ta sile czacie? Na wspominki i łzy nie martwcie się napewno ma czas..
Marioka
rok temu
Nie rozumiem jej zupełnie a gdzie jest żałoba? Bo u niej nie widzę żadnego smutku tylko radość!!!
Gosia
rok temu
Z całym szacunkiem. Ja po śmierci kota którego uratowałam z ulicy jestem w ciężkiej żałobie. Na zdjęciach nie wyglądam tak pięknie bo stres po jego odejściu był tak wielki że posypalam się w latach. Po kocie. Prze ponad miesiąc schudłam i nie mam siły na nic bo był mi przyjacielem. Był lepszy od ludzi. Nie rozumiem pani Agnieszki. Gdzie żal ?
Gra
rok temu
no chyba nie biegła z synkiem na Giewont, byłam tam - jest bardzo niebezpiecznie ...
Sten
rok temu
To jeszcze emocje,pomału dotrze
syn bezpieczn...
rok temu
cos nie tak jest z ta,,matka,,zawsze jest jakas taka odchylona od rzeczywistosci,,
Brak słów
rok temu
I tak to autorzy bajecznego kolażu zdjęć! Po dnióweczce tłumaczą swoim dziecią jak to jest być prawym człowiekiem...
Aż tyle
rok temu
Kochani każdy w swoim życiu ma jakieś krzyże i wyzwania. Nauczmy się w końcu wybory drugiego szanować. Natomiast słowem wypowiedzianym, napisanym nie rujnować tylko BUDOWAĆ! To tylko tyle a może aż tyle?
STOP MANIPULA...
rok temu
Kto jest autorem tak bajecznego manipulanciego kolażu zdjęć?
...
Następna strona