Trwa ładowanie...
Przejdź na
Mika
|
aktualizacja

Justyna Kowalczyk wrzuciła wideo z synem. Cytuje piękny utwór

167
Podziel się:

Justyna Kowalczyk nie ma zamiaru izolować się od fanów. Na udostępnionym nagraniu jest z synem, w tle widać góry, a za podkład robi piosenka Louisa Armstronga o pięknym świecie.

Justyna Kowalczyk wrzuciła wideo z synem. Cytuje piękny utwór
Justyna Kowalczyk z okazji Dnia Dziecka wybrała się z synkiem na rower (Instagram)

Justyna Kowalczyk-Tekieli 30 maja pochowała męża, który zginął podczas wspinaczki w Szwajcarii. Sportsmenka wielokrotnie w ostatnich dniach podkreślała, że zdawała sobie sprawę, że bycie żoną alpinisty niesie ze sobą pewne zagrożenia. Nigdy nie unikali tematu śmierci i byli przygotowani na każdą ewentualność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk-Tekieli wyglądała zjawiskowo. A to był zwykły spacer

Justyna Kowalczyk Dzień Dziecka spędza na rowerze

Teraz, mimo smutku, stara się być silna dla synka. Z okazji Dnia Dziecka wybrała się z chłopcem na przejażdżkę rowerową. Na udostępnionym przez nią na Instagramie nagraniu widać góry, a jako podkład muzyczny sportsmenka wybrała przebój Louisa Armstronga "What a Wonderful World".

Widzę zieleń drzew. I czerwone róże. Widzę, jak kwitną, dla mnie i dla ciebie. I myślę sobie, jaki piękny jest świat – Ten fragment zacytowała Justyna Kowalczyk-Tekieli z piosenki Armstronga.

Razem z Kacprem Tekielim nieustannie byli w ruchu. Jeździli na rowerach, wspinali się, biegali na nartach – często w tych aktywnościach towarzyszył im synek. Teraz Justyna chce kontynuować to, co zaczęli z mężem. Zamierza pokazać Hugo piękno świata.

Justyna Kowalczyk była świadoma zagrożenia

W swojej mowie pogrzebowej, którą także opublikowała w sieci, podkreśliła, że zawsze starała się wspierać męża w realizacji jego pasji. Docenia też fakt, że miała okazję się z nim pożegnać, co nie zawsze jest przywilejem żony alpinisty.

Justyna Kowalczyk powiedziała także, że ich synek pojawił się na świecie, ponieważ Kacper Tekieli wiedział, że gdyby stało się najgorsze, ona da sobie radę.

Doceniam, że mogłam się z nim pożegnać. Nie każda żona alpinisty ma taką możliwość. Wyjście od niego i zamknięcie za sobą na zawsze drzwi, to najtrudniejsza rzecz, jaka mnie w życiu spotkała. Od tematu śmierci nie uciekaliśmy. To były trudne rozmowy, ale szczere i świadome. Hugo pojawił się na świecie dlatego, że mój kochany mąż był pewien, że nie tylko dam sobie w każdej sytuacji radę, ale i na ile się da, zrekompensuje stratę powiedziała Justyna Kowlaczyk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(167)
WYRÓŻNIONE
😨😨😨😨
2 lata temu
Ludzie, co z wami?? Ona ma małe dziecko. Na Pewno nosi w sobie smutek ale musi żyć dla tego malucha. Ma siedzieć w domu z dzieckiem przez pół roku albo rok i płakać , zaniedbywać obowiązki itd? No chyba nie tędy droga. Piękna pogoda w dodatku dzień dziecka wybrała się z nim na rower a nie poszła na wesele.....
Patka
2 lata temu
Śmierć dla każdego jest czymś innym. Dajcie jej spokój !
J..
2 lata temu
Robi jak uważa za słuszne i nikomu nic do tego. Bardzo dobrze sobie radzi, tak jak on by tego chciał. Brawo Justyna jesteś silną kobietą
smutki
2 lata temu
Najbardziej żal jest tego, że trwało to tak krótko. Znajdujesz w końcu szczęscie i los Ci go zabiera tak nagle...
Anonim
2 lata temu
20 lat temu zmarł mój tata. Przyjaciółka zaprosiła mnie na swoje urodziny miesiąc po jego śmierci. Sąsiadki które w pierwszych ławkach w kościele siedziały, na mojej mamie suchej nitki niezostawiły . Że jak to . Ojciec w trumnie niewystygł a ja już się bawie . Na moją mame gadały że pewnie już kogoś ma bo pozwala mi na zabawe. Przeżywaliśmy żałobe i śmierć ojca i męża ale w domu nie na pokaz . Mama pozwoliła nam żyć dalej. Niezamkneła nas w domu w czarnych ubraniach bo nam ojciec zmarł . Ludzie są podli. I tutaj jest to samo. Matka wyszła z synem na rower i już hejt bo się uśmiechneła i żyje. A ma przecież siedzieć nad grobem i użalač się nad swoim losem. A pocałujcie ją w ;) wiecie...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (167)
Guvik
2 lata temu
Przestan wreszcie szczerzyć te zęby!!!!
szacunek
2 lata temu
Do Pani Justyny chyba jeszcze nie dociera co sie wydarzylo.Potrzeba czasu,nawet bardzo duzo czasu,albo jeszcze wiecej.Taka trauma jest do konca zycia i nie wiadomo jak sie bedzie objawiac!
Zegnam
2 lata temu
To jest nie normalne co ona robi dzień po pogrzebie swojego ukochanegorza
Elwira
2 lata temu
Zdjęcie uśmiechniętej Pani Justyny zostało umieszczone na Instagramie 45 tygodni temu. Czysta manipulacja, aby dać pożywkę do krytyki.
Kto wie
2 lata temu
Może to nie był wypadek . Może specjalnie poszedł
Sylwia
2 lata temu
Zdjecie z uśmiechem na twarzy jest sprzed tragedii. Jak czytam ten hejt pisany przez tych nieszczęśliwych ludzi to źle mi się robi
aw63
2 lata temu
Nie współczuje jej bo nie ma prawdy w tym co pisze i mówi, będzie teraz celebrować w mediach na śmierci by istnieć ....
Max
2 lata temu
I już zęby końskie wywala, zaraz po gwiazdorzy jak Starak i zapomni. Takie są kobiety !
All
2 lata temu
Justyna jestes wspaniala! Dasz rade napewno i razem z synkiem zdobedziecie Jungfrau! To jest wyzwanie. Podziwiamy …
lidka12345
2 lata temu
Może niektórzy nie rozumieją takiego zachowania.Niby bardzo go kochała , niespełna 3 lata po ślubie i już tak go poznała i jego myśli Oboje w rozjazdach i tak dobrze się poznali.Dla mnie osobiście utrata naprawdę kochanej osoby to ogromny ból .Trudno od razu rzucić się w wir życia bo trzeba to osobiście przepracować.lPobyć sama i to przetrawić.Trudno się 2 dni po pogrzebie uśmiechać i udawać że robię to dla dziecka.Skoro szybko jej poszło z utratą męża to nie było tam wielkiego uczucia .Nie wierzę w to i trudno dziwić się że ludzie to komentują.
Snajper
2 lata temu
Szybko jej przeszło🤣🤣🤣🤣
Beka
2 lata temu
Za dwa dni można się spodziewać, że zapakuje dziecko do plecaka, weźmie mlesio, pielusie i pójdzie w góry!
Jaaa
2 lata temu
Moja mama tez tak miała na początku po śmierci ojca, po czasie do niej dotarło, ze się skonczylo
Armagedon
2 lata temu
Jeszcze wiązanki nie uschły a ta już w pełnym lansie. Taka są konkubenckie związki tzw. celebrytów. Czy już rozgląda się, które następne małżeństwo rozwalić?
...
Następna strona