Justyna Mazur znana jest w sieci jako podcasterka "Piąte: Nie zabijaj". Twórczyni internetowa nie ukrywa, że na przestrzeni lat toczyła walkę z otyłością na wielu frontach. Otwarcie mówi o swoich doświadczeniach z tą chorobą, podkreślając, że to coś więcej niż fizyczny problem. Po przejściu operacji zmniejszenia żołądka podjęła się roli rzecznika wszystkich zmagających się z otyłością, próbując zmienić postrzeganie takich osób w społeczeństwie.
Justyna Mazur jako osoba, która zmagała się z otyłością, niejednokrotnie spotykała się z nieprzyjemnymi komentarzami na swój temat. Ostatnio miała okazję gościć na łamach podcastu Kuby Jankowskiego. Otworzyła się na temat sytuacji, która szczególnie zapadła jej w pamięci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ginekolog skomentował wagę Justyny Mazur
Justyna Mazur pojawiła się ostatnio w podcaście "Balans" Kuby Jankowskiego. Internetowa twórczyni otworzyła się na temat upokarzającej sytuacji, jakiej doświadczyła w gabinecie ginekologicznym. Kiedy walczyła z nadprogramowymi kilogramami, lekarz powiedział jej, że zamieni się w mężczyznę.
Był lekarz ginekolog, który, badając mnie, powiedział, że ten tłuszcz zamienia się w testosteron - spowoduje, że się zrobi ze mnie chłop i będę za chwilę miała wąsa. I to powiedział, kiedy byłam rozebrana. Była to upokarzająca sytuacja. On, zaglądając ci w te twoje narządy rozrodcze, w ten sposób komentuje twoje ciało i to było jedno z najgorszych doświadczeń - wspominała Justyna Mazur na łamach podcastu "Balans".
Justyna Mazur wyznała, że te słowa bardzo utkwiły jej w głowie.
To jest takie jedno zdanie, którego się absolutnie nie spodziewasz, że dostaniesz i potem ono po prostu z tobą jest w sytuacji, kiedy w siebie wątpisz. Jest taka równoległa taśma, która się cały czas odtwarza, czyli np. rozmawiam z tobą, a cały czas myślę: "Dobra, co ten Kuba sobie teraz myśli? Czy mnie się gdzieś tutaj nie wylewa? Czy mam drugi podbródek?". Po prostu non stop taki soundtrack do życia - dodała.