Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Justyna Nagłowska o podtrzymywaniu ognia w małżeństwie z Borysem Szycem: "W domu zostaje niania i wychodzimy DO HOTELU NA NOC"

171
Podziel się:

W rozmowie z Magdą Mołek Justyna Nagłowska otworzyła się na temat małżeństwa z Borysem Szycem, macierzyństwa i własnej tożsamości u boku znanego aktora. "Wrażliwa strona mojego męża jest tą, którą kocham najbardziej" - zapewnia.

Justyna Nagłowska o podtrzymywaniu ognia w małżeństwie z Borysem Szycem: "W domu zostaje niania i wychodzimy DO HOTELU NA NOC"
Justyna Nagłowska opowiada o małżeństwie z Borysem Szycem (Instagram.com)

Borys Szyc i Justyna Nagłowska uchodzą dziś za jedną z bardziej zgranych par polskiego show biznesu. Nie zawsze jednak tak było, bo przed laty aktor miał opinię nagminnego kobieciarza i jego życie osobiste było dalekie od rodzinnej sielanki. Na początku 2020 roku para powiedziała sobie sakramentalne "tak" i wychowują wspólnie dwuletniego synka, który często gości na instagramowym profilu Justyny.

Choć dziś Justyna NagłowskaBorys Szyc mówią o swoim małżeństwie w superlatywach, to nie zawsze było im łatwo. Jakiś czas temu w rozmowie z "Wysokimi Obcasami" żona aktora wyznała, że walczyli o relację z pomocą psychoterapeuty i mają za sobą naprawdę trudne chwile. Mimo tego udało im się pokonać przeciwności losu.

Nasza miłość kiedyś nie była zdrowa. Na terapii dowiadywałam się o sobie różnych rzeczy i nauczyłam się przyznawać do błędu. To był trudny okres otwierania się, mówienia o swoich potrzebach, lękach, uczuciach i narażania się na zranienie. Byliśmy o krok, żeby to stracić. Teraz to pielęgnujemy - wspominała.

Justyna Nagłowska we wspomnieniach Magdy Mołek

Justyna i Borys starają się raczej trzymać prywatne sprawy z dala od mediów, jednak - jak w przypadku wielu innych par - zdarzają się oczywiście wyjątki. Teraz Nagłowska zgodziła się udzielić wywiadu Magdzie Mołek w ramach cyklu "W moim stylu", gdzie poruszyła kilka osobistych wątków. Zanim jednak na dobre zaczęły rozmowę, Mołek wspomniała ją tak:

Siedziałyśmy razem na pazurach, były takie czasy, ja już teraz nie mam czasu. Te pokoiki były małe i obok mnie siedziała piękna blondynka, która opowiadała pani swoje życie, że się rozwodzi albo się rozwiodła i miała na sali sądowej fantastyczną rozmowę z sędzią, która prowadziła jej sprawę. Ta piękna blondynka powiedziała, że nie chce alimentów od męża, mimo że rozstają się w zgodzie, ale niech sobie idzie i, że będzie się sama zajmowała dziećmi, a pani sędzia powiedziała: "Chyba pani upadła na głowę, to jest obowiązek rodzica, żeby te alimenty zapisać i przyznać". To byłaś ty i to ty się dałaś przekonać sędzi, żeby tak zrobić. To było dobre 15 lat temu? - mówiła.

Nie, to było 10 - odpowiedziała Nagłowska i kontynuowała: My teraz z moim mężem będziemy mieli 9 rocznicę bycia ze sobą. Nie byłam już z moim mężem, ale rozwodziłam się już spotykając się z Borysem, bo to mnie zmobilizowało do tego, żeby to usystematyzować. Ale już nie byłam z moim mężem, nie mieszkaliśmy razem, już nas jako pary nie było.

Justyna Nagłowska o małżeństwie z Borysem Szycem

W dalszej części rozmowy Justyna nie szczędziła natomiast obecnemu mężowi komplementów i przyznała, że najbardziej lubi jego wrażliwą stronę. Wspomniała też o czułych gestach ze strony Borysa.

Żyję z mężczyzną, który jest bardzo wrażliwy, a jednocześnie bardzo męski i bardzo silny i to jest takie zderzenie, wiesz, wybuchowe. Wrażliwa strona mojego męża jest tą, którą kocham najbardziej, ale też uwielbiam, jak jest silny i uwielbiam ja być taka trochę słabsza i my tutaj cały czas gdzieś wypracowujemy sobie momenty, w jakich możemy być, bo ja też jestem silną babką i ja o tym wiem. (...) Nauczyłam się upominać o komplementy. Mój mąż mi mówi bardzo dużo komplementów, ale ja potrzebuję jeszcze więcej. Jak ja potrzebuję usłyszeć komplement, to staję przed nim i mówię: "Ładnie wyglądam?", on mówi: "Przepięknie kochanie". Ja: "Dziękuję". (...) Mój facet mi kupuje dużo kwiatów, ale jak sobie kupię sama kwiaty, to mi to sprawia mega frajdę, to jest nagradzanie siebie - wyliczała.

Nagłowska otworzyła się również na temat macierzyństwa. Para wychowuje wspólnie 2-letniego syna Henryka, który jest ich oczkiem w głowie.

Ja ich nie mogę rozdzielić, oni są do siebie podobni. My naszego synka nazywamy owockiem, bo on ma moje i mojego męża cechy i jest takim najpiękniejszym nektarem, takim miodkiem, dlatego że my go poczęliśmy jako osoby już odpowiedzialne i dojrzałe, które wzięły odpowiedzialność za swoje życie, które mają świadomą miłość i świadomą relację i to jest najpiękniejsze, co mogło nas spotkać - wspomina.

Zobacz także: Antek Królikowski, kochanka i rodzina vs Joanna Opozda

Jak Borys Szyc randkuje z żoną?

Innym wątkiem, który poruszyła Justyna, było podtrzymywanie ognia w ich małżeństwie. Żona Szyca zapewnia, że nie zaniedbują żadnej sfery wspólnego życia.

Nie mam czegoś takiego, że stawiam dziecko ponad partnera, bo ja potrzebuję zarówno jednego, jak i drugiego i bardzo pilnujemy z Borysem, żeby mieć czas tylko dla siebie, ten romantyczny czas i to jest takie nasze BHP relacji - wyjaśnia.

Jak natomiast wyglądają ich randki z małym dzieckiem w domu? Otóż Nagłowska wyznała, że zdarza im się zostawić synka z nianią i po prostu... udać się do hotelu.

My chodzimy na randki i to nie jest tak, że my się umawiamy, że raz w miesiącu idziemy na randkę, tylko oboje czujemy... Tak patrzymy na siebie i Borys mówi: "RANDKA?" A ja mówię: "POPROSZĘ" i na przykład wychodzimy do hotelu na noc i zostaje niania w domu. Ja wiem, że zaraz sobie ktoś pomyśli, "eee, bo wy możecie". Tak możemy, bo pracujemy też ciężko, żeby móc - wyznała.

Jeszcze inną kwestią była tożsamość Justyny u boku znanego męża. Jak zapewnia, dziś nie przeszkadza jej już łatka "żony Borysa Szyca", ale na początku bardzo ją to irytowało. W pewnym momencie stwierdziła jednak, że jej to nie ogranicza.

Dla mnie to wyszło w naturalny sposób, używam celowo, jak się gdzieś podpisuję "Nagłowska", bo to jestem ja... Natomiast jestem żoną Borysa Szyca i bardzo często się tak o mnie mówi i mnie to wkurzało i jego to wkurzało, że ja jestem bezimienna, ale w pewnym momencie sobie tak: "A jestem żoną Borysa Szyca?" Jestem. "Czy to mnie obraża w jakikolwiek sposób?" Nie. "Lubię być żoną Borysa Szyca?" Kocham. Mam już z tym totalny luz (...) To nie było łatwe zbudować siebie przy takiej osobie, jaką jest mój mąż, z taką karierą. Dalej się zdarzają ludzie, którzy mi zarzucają: "O, bo ona ma znanego męża, to jej łatwiej". I łatwiej i trudniej, jak ze wszystkim, natomiast mój mąż nie siedzi ze mną w studio, nie nagrywa podcastów, nie wymyśla tego, nie wykupuje mi słuchaczek. To jest moja ciężka praca.

Sympatyczna z nich para?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(171)
WYRÓŻNIONE
Magda
2 lata temu
Niech im się wiedzie🍀
edse
2 lata temu
Nie rozumiem przeprowadzania wywiadów z kobietami, tylko dlatego , że są czyjąś żoną np. z żoną Szyca, z żoną Żebrowskiego, z żoną Marka Konrada, z żoną Piotra Rubika
Werkka
2 lata temu
I to jest bardzo rozsądne a nie zero seksu i dziwota ze mąż/partner odwiedza rafalalale xd
Angelina
2 lata temu
Mają pieniądze, więc super sprawa. Najważniejsze to, żeby rodzice dziecka nie zaniedbali się wzajemnie pomimo wielu wyzwań w związku z jego wychowaniem. :)
tjaja
2 lata temu
Ale prawda jest taka, że gdyby nie Borys Szyc, to nikt by o tej słowiańskiej pyzie nawet nie słyszał. Robić podkasty to mnóstwo ludzi robi, ale żeby zostać gdzieś wciśnietym w sfery celebrytów, to trzeba mieć plecy i ona je ma.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (171)
TED55
2 lata temu
Jeżeli Pan Jarosław Kaczyński, na tych spotkaniach prezentuje rząd Polski - to jest to kompromitacja i wstyd. Ten człowiek, powinien być leczony i izolowany. Ponadto, zagraża suwerenności Polski - gdyż jego działanie wspiera reżim Rosji.
Ciekawe
2 lata temu
Duży dom maja a musza iść do hotelu. Bo w hotelu koks i woda.
Ann
2 lata temu
no i wszyscy wiedzą i o to chodzi
milosnica
2 lata temu
Gdy przestaje kochac nic tego nie wskrzesi/psycholog,mediator itp,/odchodze i dalej szukam.zmiana miejsca rowniez.W moim 3 zwiazku przestalam kochac,pozadacpo paru latach.zwiazek trwa ale!!!! oparty na przyzwyczajeniu.gdy zniklo pozadanie nie zostalo nic,/taka moja natura/nie, nie zapomnialam o przyjazni bo jej nie bylo i nie ma.Milosc to dla mnie pozadanie i sex.taka jestem.nie nie chcialabym byc w skorz p.Szyc.
Romantyczny
2 lata temu
Czyli ich małżeństwo polega tylko na seksie i na zarabianiu? To nie małżeństwo tylko przykry układ, plan Q (po francusku do opisania takich relacji). Szkoda, że tam są dzieci bo muszą bardzo cierpieć w relacji rodziców bez miłości, pełni grzechu i pustki istnienia. Jak się zorientują, to będzie za późno, skończy się to rozpaczą, obwinianiem, bólem, a może nawet gorzej. Żal mi ich, po prostu, po ludzku żal. Oby święci i anioły przebudziły ich z tego omamu nim przyjedzie Pan.
anusia
2 lata temu
aż chciałoby się powiedzieć, kogo to obchodzi??
Emma
2 lata temu
Wszystko na sprzedaż ….
kossa
2 lata temu
parcie na szkło jednak jest ... i po co ... później będzie płacz ...
Iza
2 lata temu
Naprawdę ludzi nie interesuje pożycie Szyców. Przestańcie siebie sprzedawać.
mały
2 lata temu
Fotografia to sztuka oszukiwania. Jak różny wygląd
Pułtusk
2 lata temu
coś jeszcze na ten temat.....?o ludzie co to
Mag
2 lata temu
Bardzo ją lubię. Ma świetne podcasty. Życzę im szczęścia!
Jennx
2 lata temu
To trochę irytująca osoba, wierzy w czary mary i wpływ pełni księżyca na humor, ale oczywiście religia jest bleee. Nagrywanie spontanicznych pogadanek nazywa szumnie łączeniem obowiązków mamy z pracą. Nie moja bajka.
www
2 lata temu
Czyli do hotelu na noc to idą z drugą nianią?
...
Następna strona