Justyna Steczkowska to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego show biznesu. Na przestrzeni wielu lat swojej kariery zadbała, aby miejsce w nim znalazła także jej rodzina. Najstarszy syn Leon Myszkowski niemalże od urodzenia gości w mediach i sam wciąż usilnie stara się zyskać miano celebryty. 22-latek próbował swoich sił w modelingu, prowadził program kulinarny, a także napisał własną książę pt. "Gotowanie i inne zajawki". Aktualnie spełnia się jako DJ.
Zobacz także: Justyna Steczkowska w bikini pląsa na wakacjach z synem, chwaląc się OSZAŁAMIAJĄCĄ figurą: "Kocham swoje 50 LAT" (FOTO)
Leon Myszkowski od dłuższego czasu spotyka się z niejaką Ksenią, która bardzo szybko została zaakceptowana przez Justynę Steczkowską. Piosenkarka niejednokrotnie wypowiadała się na temat synowej w samych superlatywach, mocno trzymając kciuki za związek syna z piękną blondynką. Ksenia zdążyła nawet zaliczyć wyjście na ściankę z ukochanym i jego sławną matką oraz wspólny wypad na zagraniczne wakacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym, jak para zaczęła pokazywać się razem i udostępniać wiele wspólnych zdjęć, natychmiast zwróciła na siebie dużą uwagę mediów. Największe emocje wzbudza kwestia wieku wybranki Leona, która miała być od niego aż 11 lat starsza. W rozmowie z Pomponikiem Justyna Steczkowska przyznała, że prawda jest nieco inna.
Pomiędzy nimi jest zaledwie 3 lata różnicy. No jak jedenaście? To jest młoda, śliczna dziewczyna. Ona ma 25 lat, Leon ma prawie 22 - wytłumaczyła Steczkowska.
Okazało się, że informacja o tym, że Ksenia jest ponad dekadę starsza od Leona to zwykła plotka, którą powielały media. Justyna wytłumaczyła skąd się wzięła.
Kiedyś zrobili takiego newsa że jak ona była śliczną nastolatką, to on był dopiero dzieckiem. (...) Potem się utarło, że Ksenia jest 11 lat od niego starsza, ale to oczywiście nie jest prawda - przyznała.
Zaskoczeni?