Wydarzenia z granicy polsko-białoruskiej budzą ogromne emocje. Głos w sprawie chcących dostać się przez nasz kraj do Niemiec imigrantów, zabierają nie tylko politycy, ale i osoby z show biznesu. Szerokim echem odbiła się ostatnio emocjonalna i pełna wulgaryzmów reakcja Barbary Kurdej-Szatan, która nazwała strażników granicznych "mordercami".
Wypowiedzieć się w chodliwym temacie postanowiła także jedna z uczestniczek "Hotelu Paradise". Znana z zamiłowania do medycyny estetycznej Justyna Michałowska poświęciła sprawie kilka rolek na Instastories.
To, co dzieje się na granicy, jest bardzo przykre i współczuję tym ludziom, bo z natury ludzkiej wynika, że jesteśmy empatyczni, a przynajmniej powinniśmy być, więc jak najbardziej jest mi ich szkoda - zaczęła współczująco. Zwłaszcza że przywlekli na granicę malutkie dzieci i próbują zagrać na naszych uczuciach. Jest mi ich szkoda, aczkolwiek nie zapraszam ich tutaj.
W kolejnych relacjach rudowłosa "gwiazda" show TVN 7 wyraziła wdzięczność względem Straży Granicznej:
Dziękuję straży granicznej za to, że tak dzielnie broni naszych granic, współczuję im, bo sytuacja jest nieprzyjemna... - mówi i ubolewa:
Kiedy wracamy z wakacji straż graniczna sprawdza wszystko łącznie z badaniami na wiadomo co. A tutaj kilkadziesiąt osób bez dokumentów chce sobie po prostu wejść przez płot... Skoro służby mundurowe są w stanie brutalnie pacyfikować obywateli, to czekam na pokaz sił, kiedy chodzi o obronę naszych granic - apeluje po wcześniejszym wspomnieniu między innymi tego, jak tłumiono strajki kobiet.
Justyna zwróciła uwagę też na to, jak zachowują się uchodźcy.
Ludzie szukający lepszego życia "przez przypadek" uzbrojeni w łopaty, siekiery i sprzęt do cięcia drutu... (...) Ponadto ci panowie z obcego kraju na granicy krzyczą: "Germany". A co dostaną tam, czego nie dostaną u nas? Lepszy socjal. Nie wygląda mi to na siłę roboczą dla naszego kraju... - wskazuje wyraźnie poirytowana, następnie publikując krążące od kilku dni po sieci zdjęcie jednego z imigrantów w wartej parę tysięcy złotych kurtce marki Canada Goose.
No cóż, nie tacy najbiedniejsi ci imigranci... Skromnie, ale godnie.
Na koniec Michałowska, która wypowiedź wcześniej prowokowała polskich kiboli, proponując, by "przejechali" się na granicę Polski z Białorusią, zapewniła:
Nie podpuszczam, nie nakręcam, ale myślę, że porozmawiać warto. (...)
Kolejna "ekspertka"?
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!