Wydaje się, że Justyna Żyła wciąż szuka dla siebie miejsca, zarówno w show biznesie, jak i w życiu prywatnym. Choć celebrytka rozstała się z mężem, Piotrem Żyłą, w 2018 roku, ich medialne przepychanki sprawiają wrażenie, że para nie przepracowała jeszcze rozstania.
Największe napięcie panuje między Justyną a nową partnerką jej byłego męża, Marceliną Ziętek. Panie co jakiś czas wymieniają się złośliwościami. Pierwsza nie omieszkała też wytknąć drugiej różnicy wieku, jaka dzieli ją i skoczka.
Justyna Żyła nie pozostała jednak dłużna i po rozstaniu też dała sobie szansę, by znaleźć nową miłość. Przez jakiś czas relacjonowała fanom związek z tajemniczym "A.", którego twarzy nie chciała jednak pokazywać. Były za to fotografie splecionych dłoni, cieni o zachodzie słońca, bukiety kwiatów i romantyczne cytaty. Któregoś razu okrzyknęła "A." mężczyzną swojego życia.
ZOBACZ: Justyna Żyła relacjonuje nacieranie mięsa z "A": "Kiedy MĘŻCZYZNA TWOJEGO ŻYCIA robi ci kolację"
Niestety, inaczej niż w przypadku związku jej byłego męża, nowa miłość Justyny nie przetrwała próby czasu. W marcu tego roku celebrytka ogłosiła, że dołączyła do grona singielek. "Samotna matka Polka" - napisała wtedy o sobie.
Ciemne chmury nad głową Justyny najwyraźniej rozeszły się. Celebrytka, jak ma to w zwyczaju, pospieszyła z powiadomieniem fanów o swoim szczęściu. "Ja uwielbiam go..." - podpisała selfie z mężczyzną, którego personaliów i tym razem nie możemy rozpoznać. Pod grafiką z sercem, którą zasłoniła twarz mężczyzny, widać jedynie okazałą brodę (co może świadczyć o come backu "A.", który także miał brodę).
Myślicie, że ten związek będzie trwał nieco dłużej?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!