W niezbyt długiej historii współczesnej polskiej demokracji utarł się pewien wzór, według którego pierwsza dama brała na siebie niejako rolę reprezentantki Polek i zwykła zabierać głos w sprawach dla nich ważnych. Tradycja ta została niestety raptownie przerwana przez Agatę Kornhauser-Dudę, która do tej pory dała się poznać jako "milcząca prezydentowa". Nawet odbywające się obecnie w całym kraju protesty walczące z okrutnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego nie były w stanie wyrwać jej z trwającego już szósty rok letargu.
Nie inaczej sprawy się mają w przypadku pierwszej córki - Kingi Dudy, która, co prawda wykazała się odrobiną cywilnej odwagi po reelekcji swojego ojca na urząd prezydenta, jednak wkrótce potem wzięła przykład z mamy i zaprzestała udzielać publicznych wypowiedzi.
Poza licznym gronem oburzonych postawą pierwszej rodziny internautów głos w tej kwestii postanowili zabrać także artyści z popularnego kabaretu Ani Mru-Mru. W ostatnią sobotę jeden z założycieli trupy Marcin Wójcik podziękował za współpracę z TVP w publicznym oświadczeniu, oskarżając stację o "dzielenie Polaków, bezczelną propagandę i kłamstwa". Można więc śmiało powiedzieć, że jeżeli chodzi o układy na Woronicza, kabareciarze nie mają już nic do stracenia.
Przypomnijmy: Marcin Wójcik z Ani Mru-Mru ZRYWA z TVP: "DZIELENIE POLAKÓW, koncerty disco polo i KŁAMSTWA"
We wtorkowy poranek na oficjalnym fanpage'u kabaretu na Facebooku opublikowano mem obśmiewający brak zaangażowania Agaty Kornhauser-Dudy i jej córki. Widzimy na nim zdjęcie skupionych pań, nad których głowami widnieje napis "Kabaret Ani Mru-Mru". W ciągu zaledwie kilku godzin widnienia na stronie żart został już polubiony prawie 5 tysięcy razy.
Jak oceniacie dowcip kabareciarzy? Trafili w punkt?