Renata Kaczoruk, decydując się na udział w Azja Express liczyła na to, że zostanie nową gwiazdą TVN-u. Nie można jej obecnie odmówić popularności, ale chyba nie do końca takiej, o jakiej marzyła. Dała się poznać jako osoba bez skrupułów, która skupiła się na rywalizacji za wszelką cenę i dążeniu do wygranej kosztem swoich kolegów z programu. Stacji to jednak niezbyt przeszkadzało, wyemitowała jej dokument Modelki 3.0. Obejrzało go zaledwie… 19 tysięcy osób, czyli niecała jedna trzecia fanów obserwujących ją na Instagramie.
Kaczoruk wciąż marzy podobno o karierze w telewizji. W najnowszym wywiadzie przyznała, że dużo czasu poświęca sobie i planuje dalszą przyszłość. Stwierdziła również, że… nie żałuje udziału w Azja Express. Dzięki temu poczuła, jak bardzo jest już dorosła.
Poczułam, że jestem dorosła i ciężko mnie złamać. Amen. Teraz mam twórczy czas, dużo poświęcam sobie, dużo przemyśleń, prób, spotkań. Głośno nie mówię o tym, co planuję. Plusów z Azji Express jest mnóstwo, to daleka historia, odłożona na półkę, przygoda, ludzie. Nie wchodzi się jednak dwa razy do tej samej rzeki.
Widzowie z pewnością również nie chcieliby, żeby weszła po raz drugi do "tej rzeki".
Zobacz też: Kaczoruk żali się w "Gali" na TVN: "Program okazał się inny niż nam obiecywano!"
Dorota Masłowska wyśmiewa "Azja Express" i Żenulkę! "WIZERUNKOWA BANKRUTKA"
Źródło: WideoPortal/x-news