Kaja Paschalska zdobyła popularność dzięki roli Oli Lubicz w "Klanie", w którą wciela się już od przeszło 25 (!) lat. Od momentu ekranowego debiutu w zawodowym życiu celebrytki sporo się działo. Kaja wystąpiła w kilku telewizyjnych produkcjach i programach rozrywkowych, w tym "Tańcu z gwiazdami" czy "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Ambitna celebrytka próbowała również podbić branżę muzyczną, wydając dwa albumy studyjne. Większość wciąż kojarzy jednak jej wokalne popisy głównie z pamiętnym "przebojem" o Chince Czikulince.
Zobacz również: Kaja Paschalska poucza mężczyzn: "Moje zdjęcia w bikini nie są zaproszeniem do SPROŚNEGO KOMENTOWANIA"
Podobnie jak większość rodzimych celebrytów Kaja Paschalska aktywnie działa na Instagramie, gdzie chętnie relacjonuje codzienne poczynania i dzieli się życiowymi przemyśleniami. Kilka dni temu 36-latka pochwaliła się na przykład obserwatorom zdjęciem z plaży, na którym widzimy, jak uśmiechnięta pozuje w jaskraworóżowym bikini, wznosząc splecione dłonie ku niebiosom. Paschalska zaprezentowała fanom nie tylko smukłą sylwetkę, lecz wyeksponowała też zdobiące jej ciało tatuaże.
Szczęśliwa kaczuszka - podpisała zdjęcie, dodając do niego hasztag "Zapomniałam, jakie to jest wspaniałe".
Pod postem celebrytki nie zabrakło komplementów ze strony fanów serialowej Oli Lubicz, którzy nie kryli zachwytu jej nienaganną figurą.
Petarda; Pięknie; Wszystko spoko, ale co to za tatuaż!?; Ogniście; Śliczna; Bogini; Kaja wymiata; Zazdroszczę figury; Rakieta; Zjawiskowo piękna - zachwycali się internauci.
Zobacz również: Kaja Paschalska o wynurzeniach Agnieszki "moda na brzydotę" Kaczorowskiej: "Cheers kobietom, które nie boją się pokazywać PRAWDZIWEJ SIEBIE"
W poniedziałek na instagramowym profilu Kai Paschalskiej pojawił się kolejny post. Tym razem celebrytka opublikowała w sieci obszerny wpis zatytułowany "Plażowe rozkminy - Case Topless", w którym podzieliła się ze światem rozważaniami na temat... paradowania po plaży topless oraz szeroko pojętej seksualizacji kobiet. Serialowa Ola Lubicz nie ukrywała, że jej zdaniem nagość jest czymś zupełnie naturalnym i nie powinna być postrzegana jako szokująca czy stanowić powód do wstydu.
Dlaczego nagość - w tym kontekście brak stanika na plaży, ale też odkryte nogi, ramiona, dekolt czy nawet zdjęcie sugerujące, że jest się bez ubrania - jest sek$ualizowana niezależnie od okoliczności, intencji i często wyrażanej wprost woli osoby, która się na nią decyduje? Dlaczego jest społecznie przyjęte, że musimy wyrosnąć z postrzegania naszego ciała bez opakowania jako normalne, naturalne, nasze, wyjątkowe i przyjąć narrację, że może być powodem do wstydu zarówno w kontekście naszej nagości jak i wszystkich jego cech odstających od przyjętego kanonu tego, jak "powinno" wyglądać? - zastanawiała się.
Paschalska pospiesznie doprecyzowała, że nie ma zamiaru przekonywać ludzi do wyjścia nago na ulice, nie rozumie jednak, dlaczego społeczeństwo narzuca kobietom tyle ograniczeń. Celebrytka zdradziła także, że ostatnimi czasy w jej myślach często przewijają się wątki związane z patriarchatem.
Nie mówię, że w mojej idealnej wizji świata wszyscy chodzą po ulicach nago - to byłoby overall dość niepraktyczne - ale obsesja na temat np. kobiecych sutków jest totalnym przegięciem w drugą stronę wg. mnie. To samo tyczy się zakazów noszenia w lato szortów w szkole nastoletnim dziewczynkom, żeby nie "rozpraszały" płci przeciwnej. Jakoś ostatnio większość moich rozkmin oscyluje dookoła wszystkich tych zardzewiałych, patriarchalnych schematów, w których zostałam wychowana. A wcześniej moja mama i jej mama i mama jej mamy and so on - napisała.
W swoim wpisie celebrytka podkreśliła, że choć sama nie ma dzieci, którym mogłaby przekazać swoją życiową filozofię, wciąż zamierza szerzyć podobne poglądy oraz "przesyłać w świat wzorce i energię". Zapewniła również, że odczuwa u siebie intensywny rozwój "empatii, podważania swojego pryzmatu, łapania perspektywy innych i czułości". Na zakończenie stwierdziła zaś, że świat byłby o niebo lepszy, gdyby "wszyscy wyszli ze swoich skorupek" i zadawali więcej pytań sobie oraz innym.
Wielu obserwatorów Kai zgodziło się z treścią jej wywodu i w komentarzach nie szczędziło jej ciepłych słów. Wpis zrobił także wrażenie na koleżance celebrytki z "Klanu", Annie Powierzy. Serialowa Czesia skomentowała post Paschalskiej za pomocą kilku emotikon przedstawiających klaszczące dłonie.
Zobaczcie, jak Kaja Paschalska pozuje w bikini i rozprawia o paradowaniu topless.