Anna Kalczyńska w świadomości większości Polaków zagościła cztery lata temu, gdy zastąpiła Jolantę Pieńkowską w roli prowadzącej Dzień Dobry TVN. Z pozoru spokojna i zdystansowana, Kalczyńska z czasem zaczęła się jednak borykać z podobnymi problemami, co jej poprzedniczka.
Format "śniadaniówki" wymaga od prowadzących, aby roztaczali wokół siebie przyjemną aurę, zachęcającą widzów do spędzenia z nimi kilku godzin każdego dnia, z czym 41-latka ma ostatnio spore problemy. Przyłapana w niedzielę przez paparazzi Kalczyńska nie mogła przestać się uśmiechać do obiektywów, wyraźnie walcząc o ocieplenie swojego wizerunku. Po chwili fotoreporterzy zgubili jednak trop dziennikarki, która wskoczyła do masywnego Jeepa Wranglera III wartego 200 tysięcy złotych.
Spodziewalibyście się, że jeździ takim autem?