Nikt chyba nie ma wątpliwości, jak istotne są nadchodzące wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Z sondaży wynika, że Kamala Harris i Donald Trump idą łeb w łeb, a o ich zwycięstwie bądź porażce mogą zdecydować tzw. "swing states", gdzie mają niemal równe poparcie. O rodzinie Trumpa powiedziano już wiele, a jak wygląda sytuacja osobista jego przeciwniczki?
Zobacz też: Melania Trump pojawiła się na wiecu męża. "Spontanicznie" wymienili z Donaldem kilka czułych gestów...
Kamala Harris stworzyła "współczesną rodzinę". Pasierbów traktuje jak własne dzieci
Prywatnie Kamala Harris już od lat jest związana z Douglasem Emhoffem, a ich relacja zaczęła się dość niewinnie, bo od randki w ciemno zaaranżowanej przez wspólną znajomą. Na ślubnym kobiercu stanęli w sierpniu 2014 roku, a za prezydentury Bidena prawnik spełniał się w roli "drugiego gentlemana USA". Niebawem może się to zmienić.
Harris nie doczekała się własnych dzieci, jednak jej życiowy partner ma dwoje pociech z poprzedniego małżeństwa: córkę Elle i syna Cole'a. Sama Kamala wspominała na łamach "Elle", że z poznaniem dzieci Emhoffa czekała do momentu, aż ich relacja stanie się wystarczająco poważna. Gdy już do tego doszło, była zaskoczona, jak ciepło przyjęły ją do rodziny.
To cudowne, utalentowane i zabawne dzieciaki, które wyrosły na wspaniałych dorosłych. Szalałam za Dougiem, ale to Cole i Ella wprowadzili mnie do jego świata - wspominała.
Dziś nazywają ją "Momalą", a ona z dumą mówi o ich "córka" i "syn". Ella i Cole oczywiście byli obecni na zaprzysiężeniu Joego Bidena i Kamali Harris, a oczy całego świata zwrócone były także w ich kierunku. Sami jednak nie pchają się na świecznik, a o rozpoznawalności rodziców mówili w rozmowie z "The New York Times" następująco:
Dziwnie jest włączyć CNN i zobaczyć mojego tatę - wspominał Cole. To wszystko jest dla nas zupełnie bez precedensu, bo polityka nie była szczególnie obecna w naszym życiu. Wciąż się do tego przyzwyczajamy.
Gdy poszliśmy ich zobaczyć w dniu wyborów, to było naprawdę uderzające. Spotkania z nimi są teraz zupełnie inne. Jest o wiele więcej ludzi. Pomysł dzielenia się rodzicami ze światem to trochę szaleństwo - wtórowała mu Ella.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mam dwoje cudownych dzieci". Kim są pasierbowie Kamali Harris?
Zarówno pasierb, jak i pasierbica Kamali Harris posiadają konta na Instagramie, jednak to Ella jest dużo aktywniejsza w sieci. Kilka lat temu Cole ukończył Colorado College i realizował się jako psycholog. Ella natomiast wiąże przyszłość z modą, na co zresztą wskazuje jej instagramowy profil. Pokazuje na nim stylizacje oraz własne projekty, a śledzi ją niemal pół miliona obserwujących.
Nie jest tajemnicą, że Kamala traktuje pasierbów jak własne dzieci. Tym większym oburzeniem zareagowano więc na słowa Sarah Huckabee Sanders podczas spotkania z Donaldem Trumpem, która zdaniem internetów skrytykowała to, że Harris nie ma własnych dzieci. Ta odpowiedziała przy okazji wizyty w popularnym podcaście "Call Her Daddy".
Mamy rodzinę dzięki więzom krwi, ale mamy też rodzinę dzięki miłości. Ja mam jedno i drugie, i uważam to za prawdziwe błogosławieństwo. Mam dwoje cudownych dzieci, Cole'a i Ellę, które nazywają mnie Momalą. Mamy bardzo współczesną rodzinę. Była żona mojego męża jest moją przyjaciółką.
Murem za Kamalą stoją też sami Ella i Cole. Na Konwencji Demokratów pasierbica wypowiadała się o niej w wyjątkowo ciepłych słowach.
Kamala Harris pojawiła się w moim życiu, gdy miałam 14 lat. Tak, właśnie w tym wyjątkowo łatwym momencie dorastania - wyznała. Zawsze traktowała mnie poważnie. Zawsze była gotowa mnie wysłuchać. Wysłucha także i was.