Wystąpienia prezesa Jacka Kurskiego stają się powoli tradycją finałów wszystkich programów rozrywkowych w ramówce Telewizji Polskiej. Wyjątkiem od reguły nie był ostatni odcinek najnowszej edycji The Voice Senior wyemitowany na żywo w ostatnią sobotę. Tym razem pogadanka o słupkach oglądalności wypadła jednak o tyle ciekawie, że przy stole wraz z pozostałymi uczestnikami czekał juror Andrzej Piaseczny - który, jak od niedawna wiemy, nie żywi sentymentu do partii, dzięki której Kurski (dwukrotnie) zdobył fotel prezesa TVP.
Przypomnijmy: Andrzej Piaseczny o skandowaniu "j*bać PiS, j*bać biedę" na urodzinach: "Nie chcę się wybielać. NIE ODWOŁUJĘ NICZEGO"
W momencie gdy Jacek Kurski dołączył do bohaterów mijającej edycji programu, atmosfera przy stole nagle spochmurniała. Na twarzach większości rozmówców, w tym zwyciężczyni sezonu Barbary Parzeczewskiej, pojawiły się grymasy zaniepokojenia i może nawet lekkiej irytacji. Trudno się w końcu dziwić, skoro przyjemnie mijająca do tej pory dyskusja została nagle zdominowania przez statystyki i geologiczne metafory pana prezesa.
Jesteśmy takim górotworem oglądalności, a pozostałe stacje to takie podziemne rzeczki - zachwycał się Kurski.
Najciekawiej zrobiło się jednak dopiero, gdy Kurski poruszył temat domniemanej uczciwości programu i Telewizji Polskiej.
To jest uczciwy program, tutaj nikt z uczestników nie oszukuje, nikt z produkcji, nikt nie ma swoich faworytów. Myślę, że ta olbrzymi oglądalność tego programu jest wynikiem tego, że ludzie mają po prostu zaufanie do państwa, do programu, do muzyki, do Telewizji Polskiej.
Na te słowa kamera przez ułamek sekundy pokazała Andrzeja Piasecznego, którego reakcja prędko staje się kolejnym "hitem" polskiego internetu.
Mina Piaska w trakcie "orędzia" okraszonego wykresami bezcenna - komentowaliście pod artykułem Pudelka o zwycięzcy tego sezonu.
Na zakończenie wystąpienia przed kamerami Kurski ujawnił, że fani formatu nie muszą się już dłużej martwić, bowiem kolejna edycja The Voice Senior z całą pewnością powstanie. Nadal nie jest jednak jasne, czy dane nam będzie oglądać w niej Andrzeja Piasecznego, czy może stacja zdecyduje, że muzyk jest dla niej zbyt "niewygodny".
Zobacz: Zaskoczony Andrzej Piaseczny ZABIERA GŁOS w sprawie ewentualnego zwolnienia z TVP: "SERIO?"