Jeden z duetów ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", któremu udało się utrzymać zapoczątkowaną w programie relację tworzą Izabela Juszczak i Kamil Węgrzyn. Uczestnicy kontrowersyjnego formatu TVN7 od początku sprawiali wrażenie całkiem nieźle dobranych. Jakiś czas temu zapowiedzieli nawet, że mają w planie uwić wspólne gniazdko.
Podczas niedzielnego live'a Iza i Kamil opowiedzieli co nieco o planach na przyszłość. Choć jeszcze nie zamieszkali razem, zapowiadają, że z pewnością nastąpi to w niedalekiej przyszłości. Bohaterowie "Ślubu" wiedzą też mniej więcej, gdzie będą ich cztery kąty.
Będzie to Śląsk. Myślimy nad zmianą... Wstępnie rozmawialiśmy też o tym, żeby zamieszkać gdzieś na Podkarpaciu... - zdradził Węgrzyn podczas transmisji na Instagramie i dodał:
Budujemy naszą relację dalej, nie chcemy aż tak wybiegać w przyszłość... Nie mieszkamy razem, ale myślimy, że to nastąpi lada moment.
Małżonkowie ubolewali także na urokami rozpoznawalności:
(...) Kiedy idziemy gdzieś razem i ktoś nam robi zdjęcia z ukrycia... Nie wolno robić zdjęć z ukrycia, pamiętajcie! - zaapelował Kamil, jednocześnie informując fanów, że za kilka dni będzie ich można spotkać w Warszawie. Wyznał też, co myśli o wszechobecnym hejcie i hejterach:
Skala tego jest poryta. To chwast, który trzeba wyrwać z internetu. Chciałbym, żeby za to była odpowiedzialność karna. Walcie się tam po krzakach - stwierdził bez owijania w bawełnę.
Iza i Kamil otworzyli się również na temat tego, co ich nawzajem w sobie denerwuje:
Może nie, że wkurza, bo to mocne słowo, ale lekko irytuje. To brak zorganizowania u Kamila. Ale docieramy się, nie jest aż tak źle - ujawniła zachowawcza Juszczak, co skomentował jej ukochany:
Ja nic nie planuję, wchodzę i robię - dodał, następnie zdradzając, co z kolei jemu trudno zaakceptować w Izie:
Organizacja. Iza ma wszystko zorganizowane, czasami staram się robić wszystko dla Izy, staram się uczyć ją spontaniczności.
Zakochani wypowiedzieli się w temacie zakładania rodziny. Okazuje się, że na razie zadowala ich bycie rodzicami ukochanego czworonoga.
Mamy dzidziusia o czterech łapkach, mojego kudłatego - oznajmiła psia mama Izabela.
Uczestnicy show zapowiedzieli jednak, że planują ślub kościelny, a Iza wyznała, czy już przyjęła nazwisko męża.
Jeszcze nie, póki co jestem jeszcze przy swoim. Mieliśmy bardzo poważne kryzysy w związku, nie ukrywamy... - mogliśmy usłyszeć na "lajwie".
Nie zabrakło też tematu metamorfozy Juszczak. Kobieta zdradziła, że zmieniła nawyki żywieniowe, w wyniku których schudła już 10 kilogramów.
Na żywo wygląda jakby schudła 30 kilogramów - wtrącił w pewnym momencie Węgrzyn, wyznając, że gdy pierwszy raz zobaczył przyszłą żonę, zdawała się mu być "za duża".
Jak zobaczyłem ją pierwszy raz, to totalnie nie była w moim guście. Potem była walka o akceptację - mówił szczery do bólu Kamil.
Fajna z nich para?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!