W polskich kinach co roku premierę ma kilka religijnych filmów. Znaczna część z nich przechodzi bez większego echa, ale fabularyzowany dokument "Miłość i miłosierdzie" z 2019 r. nadal jest wspominany przez osoby związane z Kościołem katolickim. Być może dlatego, że główną rolę świętej Faustyny zagrała wówczas Kamila Kamińska, aktorka kojarzona z komediami romantycznymi.
Kamila Kamińska nie dotarła na pielgrzymkę przez zakaz
W miniony weekend gwiazda miała gościć na Ogólnopolskiej Pielgrzymce Kobiet do Częstochowy. Jak przyznała na Instagramie, dostała zaproszenie od księdza, aby podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z pracą na planie filmu o świętej. Ostatecznie aktorka nie zjawiła się jednak na Jasnej Górze. Powodem jej nieobecności był... zakaz.
W długim wpisie na Instagramie Kamińska wyjaśniła, że zakazano jej uczestnictwa w pielgrzymkowym spotkaniu kobiet, ponieważ kilka lat temu wsparła Polki walczące o prawo do decydowania o przeprowadzaniu aborcji.
Otrzymałam telefon, w którym ksiądz, będąc właściwie posłańcem, wyjaśnił i przeprosił, że "pewnym osobom" nie spodobało się, iż wsparłam Strajk Kobiet i poparłam wolny wybór kobiet, oraz z obawą, że mógłby mnie dotknąć hejt od osób ze środowisk konserwatywnie katolickich, choć nie widzi w mojej wypowiedzi nic złego. Księża tak zdecydowali, by był to dzień modlitwy i skupienia, a nie sensacji. Szanuję decyzję, choć nie rozumiem lęku przed konfrontacją - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamila Kamińska szczerze o aborcji
Jak dodała, zdecydowała się ujawnić powód swojej nieobecności, ponieważ otrzymała wiele wiadomości od kobiet, które liczyły na niedzielne spotkanie z nią. W dalszej części wpisu Kamińska jasno podkreśliła swoje stanowisko wobec ruchów pro-choice.
Nadal popieram wolność i uważam, że nie nam osądzać wybory innych ludzi, a wstawić się za tymi, którzy często głosu nie zabierają z bezsilności, jest istotne. To jednak prawda wyzwala. Jestem też człowiekiem z wątpliwościami, słabościami, nadziejami i swoją osobistą ścieżką (...) A hejtu się nie boję. Bóg jest większy, niż lęk. I Jest w Nas - czytamy dalej.
Obserwatorki gwiazdy z miejsca zabrały się za komentowanie jej wpisu. Pod postem nie brakuje życzliwych słów.
Kama, jesteś wielka; Piękna wypowiedź; Dziękuję za to co robisz, Siostro; Jesteś pięknym uosobieniem tego, co myślę - czytamy.
Kamila Kamińska to nie pierwsza gwiazda, która mierzy się z kościelnymi "konsekwencjami" wsparcia walki kobiet o prawa aborcyjne. Kilka miesięcy temu Joanna Jędrzejczyk wyjawiła, że ksiądz nie chciał dać jej rozgrzeszenia właśnie z tego powodu.