Ósmy sezon programu "Rolnik szuka żony" niedawno dobiegł końca. Tym razem miłość pod okiem kamer TVP znalazło dwóch uczestników, a kolejnych dwoje nie dotrwało nawet do ostatniej randki, poddając się jeszcze w trakcie programu. Drugiej połówki ostatecznie nie odnaleźli Elżbieta, Stanisław i Kamila.
W finałowym odcinku "Rolnik szuka żony" dowiedzieliśmy się, że Elżbieta mocno zawiodła się na Marku i nie chciała nawet przyjąć od niego prezentu, a Stanisław znalazł miłość poza programem. Jedyną osobą, która nie sprecyzowała tego, co wydarzyło się po zakończeniu show, była właśnie Kamila. "Królowa pieczarek" nie kryła natomiast, że podjęła dobrą decyzję i rzekomo utrzymuje z ekskandydatami dobre relacje.
Po zakończeniu programu fani zastanawiali się, czy Kamila zadomowi się w mediach społecznościowych na dobre. Blondwłosa rolniczka zapewniła jedynie, że wkrótce wraca do pracy. Gwiazda hitu TVP nie zaprzeczyła, ani też nie potwierdziła plotek głoszących, że być może zostanie influencerką. Kamila stwierdziła, że tymczasowo chce się nieco usunąć w cień, gdyż zmaga się z dużą krytyką ze strony internautów.
Całkiem niedawno Kamila musiała tłumaczyć się z finałowej decyzji, wdając się z fanami programu w pyskówkę. Niektórych z nich wyprosiła nawet ze swojego profilu i podkreślała, że to, jak została ukazana w programie, nie oddaje tego, jaka faktycznie jest w prawdziwym życiu. Wygląda jednak na to, że nie wszyscy w to uwierzyli, bo właśnie doszło do kolejnej kłótni z obserwatorami.
Tym razem sytuacja zaogniła się na profilu Adama, który opublikował krótki filmik z innym ekskandydatem rolniczki, Jankiem. Kamila zostawiła pod nagraniem krótki komentarz o treści "śmieszki", na co drugi z panów zaprosił ją do wspólnej zabawy. "Królowa pieczarek" odpisała jedynie, że "znają jej adres", więc to ona zaprasza do siebie. Tu właśnie wkroczyła jedna z internautek, które stwierdziła, że Kamila "już chyba miała swoją szansę". Tej uwagi rolniczka nie pozostawiła bez komentarza...
Myślę, że panowie adwokatki nie potrzebują, bo sami pierwsi zaprosili - obruszyła się Kamila.
Jak się można było spodziewać, lawina ruszyła, a pod kłótnią rolniczki z internautką pojawiło się wiele krytycznych komentarzy. Wśród nich nie trudno dostrzec oskarżenia o "tworzenie toksycznej atmosfery". Jedna z osób stwierdziła nawet , że "każdy ma z niej bekę"...
Kamilko, chyba nie znasz pojęcia "ironia", każdy ma z ciebie bekę, pogódź się z tym; Non stop ich jedynie krytykowałaś, wygadywałaś, podcinałaś skrzydła; To, że Panowie są tak sympatyczni i nie dają Ci odczuć, że chcieliby o Twojej toksycznej osobie zapomnieć, to nie znaczy, że tak jest. Pozornie nie mają do Ciebie żalu, że gasiłaś ich jak peta, co nie znaczy, że serio każdy z nich chciałby już o Tobie zapomnieć - grzmieli w ostrych wpisach obserwujący.
Po tych wpisach Kamila postanowiła nie zabierać już głosu. Spodziewalibyście się, że "królowa pieczarek" będzie po programie wciąż budzić tak skrajne emocje?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!